Kontrola odporności biernej cieląt
Choroby cieląt negatywnie wpływają na ich rozwój i późniejszą produkcyjność. Zwierzęta leczone dwukrotnie w okresie odchowu mają o 5 proc. mniejsze prawdopodobieństwo dożycia pierwszej laktacji i o 8 proc. dożycia drugiej i każdej kolejnej.
Odporność cieląt w pierwszym okresie życia jest ściśle związana z ilością i jakością spożytej przez nie siary. Standardowo podanie 4 litrów siary w pierwszych 6 godzinach życia pozwala pokryć zapotrzebowanie na immunoglobuliny większości rodzących się cieląt.
Pasteryzacja siary - dobry sposób na bakterie
Ciała odpornościowe przedostają się do krwi cieląt, a ich ilość jest wskaźnikiem poprawności skarmienia siary. Hodowca może sam zbadać ich poziom we krwi lub pobraną próbę przesłać do laboratorium.
Badanie najlepiej wykonać w pierwszej lub drugiej dobie po urodzeniu cieląt jednak nie później niż w szóstym dniu ich życia. Krew pobiera się 1,5-2 godz. po ostatnim pojeniu siarą. Następnie należy ją odwirować w wirówce laboratoryjnej lub poczekać na samoczynne wytrącenie się osocza. Jego kroplę umieszcza się w refraktometrze, za pomocą którego odczytuje się stężenie białka całkowitego.
- Jeżeli odczyt wskazuje, że stężenie białka całkowitego w osoczu wynosi 55 g/l oznacza to, że 10 g immunoglobulin krąży w litrze krwi. Świadczy to o tym, że zwierzę było dobrze odpojone siarą. Każdy hodowca powinien dążyć do tego, żeby mieć w stadzie ponad 80 proc. takich cieląt – tłumaczył dr inż. Paweł Górka z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie podczas III Pomorskiego Forum Mleczarskiego.
Do określenia odporności biernej cieląt można również wykorzystać refraktometr elektroniczny.