Choroby metaboliczne krów mają wpływ na zdrowie cieląt
Kwasica żwacza u krów oraz u cieląt, wpływ niedoborów mineralnych na zdrowie mlecznic oraz płodów, ekonomiczne aspekty decyzji podejmowanych w fermie bydła mlecznego czy wpływ wybranych zaburzeń metabolicznych krów na rozród. Te tematy zostały podjęte podczas konferencji naukowej "Problemy metaboliczne bydła mlecznego", która tradycyjnie na początku grudnia odbyła się na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.
- Podczas subklinicznej kwasicy żwacza wraz ze spadkiem pH jego treści maleje również strawność włókna. Każdy spadek pH o 0,1 przekłada się na gorszą strawność włókna o 3,6 proc. - mówił prof. Walter Baumgartner z Uniwersytetu Weterynaryjnego w Wiedniu.
Do mleczarni trafia coraz więcej surowca. Zachęcają wysokie ceny skupu
Profesor Walter Baumgartner podkreślał także, że badając płyn żwacza pobrany sondą z uwagi na możliwe zanieczyszczenie go śliną od uzyskanego wyniku powinniśmy odjąć wartość 0,2-0,4.
- Powiedzenie że krowa ma kwasicę żwacza bo ma niski procent tłuszczu lub niski stosunek tłuszczu do białka jest nieprawdziwe. Każda sztuka, która ma kwasicę ma niski procent tłuszczu, ale nie każda mlecznica, która ma niski procent tłuszczu ma kwasicę - mówił prof. Zygmunt Maciej Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Cielęta mają bardzo niskie pH żwacza, ponieważ jedzą dużo paszy treściwej. Zwierzęta te są więc w szczególności zagrożone kliniczną kwasicą. Dlaczego więc nie obserwujemy u nich tej jednostki chorobowej w przeciwieństwie do dorosłych krów?
- Nie wiemy do końca jak to jest możliwe, że cielęta są w stanie wytrzymać tak niskie pH. Jedna z teorii mówi o tym, że pojemność przedżołądków w stosunku do masy ciała jest dużo mniejsza niż u dorosłych zwierząt. W efekcie produkcja lotnych kwasów tłuszczowych w żwaczu cieląt również jest niższa przez co ich organizm jest w stanie poradzić sobie z taką ilością produkowanego kwasu - mówił prof. Paweł Górka z UR w Krakowie.
Mleko rekordowo drogie. Producenci otrzymują niemal 1,5 złotych za litr
Zdrowe krowy rodzą zdrowe cielęta. Zdaniem dra Johna Mee z Irlandii wszelkie problemy mlecznic w ciąży związane głównie z błędami żywieniowymi popełnianymi przez hodowców negatywnie wpływają na płód oraz cielę. Co gorsze skutki te są często widoczne dopiero podczas laktacji takiej krowy.
- Bardzo duży niedobór białka może po pierwsze negatywnie wpłynąć na możliwości rozwoju układu immunologicznego przyszłego zwierzęcia, a z drugiej strony spowodować zaprogramowanie metaboliczne do warunków niedostatku niektórych aminokwasów - komentował to wystąpienie prof. Tadeusz Stefaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
- Zaspokojenie potrzeb pokarmowych zwierząt przy jednoczesnym zapewnieniu im zdrowia daje hodowcy największą rentowność - mówił dr inż. Zbigniew Lach z Ośrodka Hodowli Zarodowej w Osięcinach.
Mleczna ferma dzisiaj, zdaniem dra Lacha, nie produkuje już mleka. Jej głównym celem jest produkcja zysku. I współcześni hodowcy bydła mlecznego w ten sposób powinni myśleć o swojej pracy.
Konferencja "Problemy metaboliczne bydła mlecznego" została zorganizowana przez Katedrę Immunologii, Patofizjologii i Prewencji Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu oraz Sekcję Neonatologii PTNW we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Bujatrycznym oraz Polską Federacją Hodowców Bydła i Producentów Mleka.