Wszyscy chcą białka pochodzenia sojowego bez GMO
21 lutego firma SolarCorn zaprosiła swoich klientów na spotkanie szkoleniowe do Cycowa (powiat łęczycki, woj. lubelskie). Głównym tematem była soja, której uprawa staje się coraz popularniejsza na Lubelszczyźnie.
- Szkolenie z zakresu uprawy soi i doboru odmian to ważne wydarzenie, ponieważ soja jest dziś na topie. Wszyscy chcą mieć dobrą żywność i białko pochodzenia sojowego bez GMO. W regionie lubelskim już kilka lat temu rozpoczęliśmy prace agrotechniczne, doboru odmian, a także nawiązaliśmy współpracę z różnymi hodowlami europejskimi - podkreślił Tadeusz Solarski, założyciel firmy SolarCorn.
Jak zastąpić soję GMO krajowym białkiem? Resort szuka rozwiązań
Artur Żukiewicz z lubelskiej ARiMR omówił możliwości uzyskania dopłat do uprawy soi w 2018 roku.
Z kolei Natalia Sibirtseva z firmy Agroyoumis szeroko przedstawiła odmiany soi proponowane przez tą hodowlę. Na tereny Lubelszczyzny polecała szczególnie odmiany wczesne, czyli tzw. trzyzerowe. Przedstawiła także ofertę firmy AgeSoya, która proponuje rolnikom wynajem mobilnych maszyn - separatorów-oczyszczarek oraz separatorów, umożliwiających czyszczenie nasion zbóż i roślin strączkowych oraz ich ekstruzję (wytłaczanie).
- Dzięki temu możecie być samowystarczalni i wyprodukować własną paszę u siebie w gospodarstwie bez konieczności ponoszenia kosztów transportu - podkreśliła Sibirtseva.
Soja coraz popularniejsza. Teorię przekładają na praktykę
Marzena Koczerba z Prograin Zia szeroko omówiła agrotechnikę soi. Przypomniała, że przy siewie nie tak ważne jest trzymanie się zalecanego terminu, ale panujące warunki pogodowe. W rozwoju soi najważniejsze są pierwsze 3-4 tygodnie, kiedy ze względu na powolny wzrost soja jest szczególnie narażona na zachwaszczenie. Przedstawiła też ofertę odmian soi, proponowanych przez hodowlę.
Kamil Mazur z Saatbau, kontynuując temat agrotechniki uprawy soi, skupił się na problemach, jakie pojawiają się przy uprawie soi. Przypomniał, że soja jest szczególnie delikatna w okresie kiełkowania. Wtedy największym zagrożeniem jest zbyt wysoka czy zbyt niska temperatura.
Soja: stawiają na Maję
Rafał Bibrowski z Eco-Wap omówił znaczenie kwasów humusowych i wapnowania w uprawach polowych. Odpowiednie nawożenie jest bardzo ważne, bo na Lubelszczyźnie, jak przypomniała Monika Cegiełka, prezes SolarCorn brakuje przede wszystkim wapna, magnezu i próchnicy.
Tomasz Kwiecień z Green Eco Poland szeroko omówił nawożenie dolistne soi oraz przedstawił nowości produktowe, oferowane przez tą firmę.
Marek Chojęta z firmy Innvigo zaprezentował nowe produkty w uprawie zbóż, rzepaku i kukurydzy w ofercie tej firmy.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś