Ziemniaki zasypały ulicę. Kierowca ciągnika pijany
Kierowca ciągnika rolniczego, który "zgubił" przewożony na przyczepie ładunek, miał podwójnego pecha. Przybyli na miejsce policjanci postanowili bowiem zbadać jego trzeźwość.
Do zdarzenia doszło na ul. Kutrowskiego w Oławie (woj. dolnośląskie). Według ustaleń stróżów prawa, kierujący traktorem marki Massey Ferguson z doczepioną przyczepą niewłaściwie zabezpieczył przewożone 16 ton ziemniaków.
Zboże i kebab na drogach
- Dlatego przewożony towar rozsypał się na jezdnię, blokując pas ruchu w kierunku Wrocławia. Za to wykroczenie 60-letni kierowca został ukarany mandatem - informuje asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Podczas badania stanu trzeźwości okazało się ponadto, że mieszkaniec powiatu milickiego jechał ciągnikiem mając ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie. - Mężczyzna odpowie zatem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności - przekazuje policjantka.
Przypomina przy okazji, że ważne jest, by ładunek nie mógł spowodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub ładowności pojazdu. Nie powinien też zmieniać położenia ani wywoływać nadmiernego hałasu. Do kierowcy należy więc odpowiednie zabezpieczenie i sprawdzenie ładunku (np. poprzez pasy, plandeki).
- Przepisy, zasady oraz regulacje zawarte są w dziale dotyczącym warunków używania pojazdów w ruchu drogowym - art. 61 Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Nagłe przemieszczenie się ładunku i wypadnięcie z auta może stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu dla innych uczestników - podsumowuje Aleksandra Pieprzycka.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl