Zatrzymać wodę w rowach. Zobacz, jak robią to leśnicy
Dzięki specjalnym, drewniano-ziemnym przetamowaniom, Nadleśnictwo Szczecinek powstrzymuje odpływ wody starymi rowami z cennego obszaru przyrodniczego. Zasięg ich oddziaływania to ok. 380 ha.
Kolejny rok suszy rolniczej wymusza poszukiwania rozwiązań, które mogą zapewnić wodę dla upraw czy łąk. Jednym z nich wydaje się być budowa minizapór na rowach melioracyjnych.
Susza staje się normą. Rolnicy muszą przyzwyczaić się do braku opadów?
Tak właśnie zrobiło Nadleśnictwo Szczecinek, dbając o cenne obszary przyrodnicze - użytek ekologiczny "Wielkie Błoto", czyli pozostałość torfowiska wysokiego typu bałtyckiego oraz "Brzezińskie Bagna" - kompleks borów i brzezin bagiennych z jeziorkami dystroficznymi.
"Na takich właśnie terenach prawie dwa lata temu Nadleśnictwo wybudowało 34 przegrody drewniano-ziemne, powstrzymujące odpływ wody starymi rowami z części obszaru Natura 2000 Jeziora Szczecineckie. Zasięg oddziaływania tych przetamowań liczy blisko 380 hektarów!" - czytamy w serwisie informacyjnym Lasów Państwowych.
Przetamowania powstały w ramach "Kompleksowego projektu ochrony gatunków i siedlisk przyrodniczych na obszarach zarządzanych przez PGL Lasy Państwowe".
"Od momentu wybudowania przegród i zablokowania rowów na mokradłach zrobiło się naprawdę mokro. Nawet podczas ubiegłorocznego, suchego lata na torfowiskach było mnóstwo wody! Żeby się tam wybrać, koniecznie trzeba zabrać gumowce lub wysokie buty. Bagna z powrotem stają się rezerwuarem wody dla wszystkich okolicznych drzewostanów" - zapewniają leśnicy.
Na polach aż taka ilość wody to rzecz może niepożądana, ale taki system nawodnień rolnicy czy spółki wodne powinni wziąć po uwagę.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl