Wóz OSP wylądował w rowie. Druhowie mieli dowozić wodę do pożaru
Czasem pomocy potrzebują także ratownicy. Taki właśnie było w Wielkopolsce, gdy w rowie wylądował wóz bojowy strażaków-ochotników.
Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego "Poznań 7" została zadysponowana do akcji w miejscowości Biała (pow. czarnkowsko-trzcianecki), gdzie wybuchł pożar. W celu zapewnienia skutecznych działań gaśniczych podjęto decyzję o konieczności dowożenia wody.
Strażacy z OSP ranni w wypadku. Wóz zderzył się z busem
"Wyznaczony do tego zadania zastęp (OSP Stobno - red.) w drodze do punktu czerpania wody stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu. Do jego wydostania potrzebne było wykorzystanie specjalistycznego sprzętu. Podjęto więc decyzję o zadysponowaniu poznańskiej grupy, która posiada na swoim wyposażeniu m.in. samojezdny żuraw ratowniczy czy też samochód z rotatorem przeznaczony do ratownictwa drogowego" - podaje Komenda Miejska PSP w Poznaniu.
W pierwszej kolejności zabezpieczono pojazd przed dalszym osuwaniem się do rowu. Następnie, aby zminimalizować ewentualne uszkodzenia wtórne, podjęto decyzję o wyciągnięciu go za pomocą wyciągarek.
"Rozszczelnienie instalacji pneumatycznej wymusiło odblokowanie hamulców. W dalszej kolejności przy wykorzystaniu 4 lin (2 robocze i 2 asekuracyjne) wyciągnięto samochód z rowu. Ostatnim elementem działań SGRT było odholowanie uszkodzonego samochodu do pobliskiej remizy OSP" - podaje poznańska KM PSP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl