UOKiK stawia zarzuty PolishAgri. Dostawcy sporo tracili

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
25-03-2021,11:50 Aktualizacja: 25-03-2021,12:00
A A A

Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przedstawił zarzuty spółce PolishAgri, która skupuje i sprzedaje zboża oraz rzepak. Firma może nieuczciwie wykorzystywać przewagę kontraktową wobec dostawców.

UOKiK zwrócił uwagę, że PolishAgri skupuje hurtowo różne gatunki zbóż, m.in. pszenicę, żyto, pszenżyto, jęczmień browarny oraz rzepak głównie na eksport. Jest liderem wywozu w zachodniej Polsce. Każdego roku sprzedaje ok. 100 tys. ton zboża i rzepaku do odbiorców m.in. w Niemczech, Holandii oraz krajach skandynawskich.

wykorzystywanie przewagi kontraktowej, ministerstwo rolnictwa, produkty rolno-spożywcze

Resort chce ukrócić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej

Do konsultacji publicznych trafił projekt nowej ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi. Projektowana ustawa wdroży do krajowego prawa dyrektywy Parlamentu...

Spółka współpracuje z kilkuset dostawcami produktów rolno-spożywczych, którymi na ogół są rolnicy indywidualni, prowadzący gospodarstwa na niewielką skalę. Strony działają w oparciu o przygotowany wzorzec umowy, a pojedynczy dostawca nie ma wpływu na jego treść.

"Z dotychczasowych ustaleń Urzędu wynika, że warunki umowy mogą być krzywdzące dla dostawców, zobowiązując do dostaw także w przypadku wystąpienia okoliczności uniemożliwiających wykonanie kontraktu a niezależnych od rolnika. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił spółce PolishAgri zarzuty nieuczciwego wykorzystania przewagi kontraktowej" - podał UOKiK.

Rolnicy - jak wskazał UOKiK - w umowach zawieranych z PolishAgri zobowiązują się do dostarczenia określonej ilości i jakości produktów. Kontrakty zawierane są najczęściej w trakcie procesu produkcyjnego bądź bezpośrednio przed nim.

Ze zgromadzonego przez Urząd materiału wynika, że spółka obciąża gospodarzy nadmiernym ryzykiem związanym z realizacją umowy. Żąda realizacji zakontraktowanych dostaw przez gospodarstwa, pomimo zaistnienia okoliczności od nich niezależnych, w szczególności o charakterze siły wyższej, uniemożliwiających dostarczenie umówionej ilości zbóż lub rzepaku.

zmowa na rynku pasz, Polmass, tomasz chróstny, uokik

Zmowa producentów pasz dla zwierząt. UOKiK nakłada karę

Prezes UOKiK nałożył 2,5 mln zł kary na spółkę Polmass za zmowę i ograniczający konkurencję podział rynku pasz dla zwierząt. Druga strona zmowy - spółka Agro-Netzwerk Polska - zawiadomiła o zmowie i uniknęła odpowiedzialności. Według...

Jak podano, tymi okolicznościami mogą być warunki klimatyczne, żywioły czy kataklizmy. W razie braku możliwości sprzedaży zakontraktowanych produktów z własnego gospodarstwa dostawców są zobowiązani do zakupienia ich "na wolnym rynku", bądź poniesienia kosztów zakupu zastępczego dokonanego przez PolishAgri. Spółka przewiduje wówczas dotkliwe kary za brak realizacji umowy.

"Stosowany przez spółkę mechanizm odpowiedzialności może być szczególnie dotkliwy dla gospodarstw, które dostarczają wyłącznie produkty z własnej działalności. Postawiłem zarzuty PolishAgri wskazując, że nieuczciwą praktyką jest żądanie od rolników dostarczenia zakontraktowanego towaru w przypadku wystąpienia okoliczności od nich niezależnych i uniemożliwiających realizację dostawy np. w przypadku wystąpienia suszy" - wyjaśnił Chróstny.

Dodał, że jako nadużycie przewagi kontraktowej Urząd traktuje również zobowiązywanie rolników do zakupu produktów we własnym imieniu, by w takich sytuacjach wykonać zawartą ze spółką umowę.

Sygnały napływające do Urzędu wskazały, że rolnicy, którzy zgłosili się do PolishAgri z dokumentacją potwierdzającą straty poniesione w następstwie zdarzeń pogodowych, spotkali się z odmową uczciwego rozliczenia umowy. Jak stwierdziły niezależne komisje wojewódzkie w poszczególnych przypadkach straty wynosiły nawet do 70 proc. średniej rocznej produkcji rolnej.

Za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej grozi kara do 3 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy - dodał Urząd.
 

Poleć
Udostępnij