Tusk: nowe i odbudowywane wały przeciwpowodziowe będą zabezpieczone przed bobrami
Wszystkie wały przeciwpowodziowe, które będą odbudowywane, jak i te nowo budowane, będą zabezpieczone przed bobrami - przekazał w sobotę na posiedzeniu rządu premier Donald Tusk.
Szef rządu przekazał, że w porozumieniu z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem podjął decyzję, by wszystkie wały przeciwpowodziowe - te, które będą odbudowywane, jak i nowe, były odpowiednio zabezpieczone, np. siatkami, przed bobrami.
"Wtedy nie będzie potrzeby neutralizacji bobrów w czasie powodzi, tam na wałach. ‘Będzie dobrze panie bobrze’, nie będzie powodu do podnoszenia alarmu" - powiedział Donald Tusk.
Łowca bobrów i przyrodnik spierają się o rolę tych gryzoni w powodzi
Premier wskazał, że w trakcie trwania powodzi wojewoda zachodniopomorski wystąpił o możliwość ewentualnego odstrzału bobrów, jeśli w skutek ich "pracy" zagrożone byłby wały przeciwpowodziowe. "Żaden bóbr nie ucierpiał. Możliwość otworzono (odstrzału - PAP)), ale nie po to, żeby jej nadużywać" - zapewnił.
Tusk powiedział, że poprzednia ekipa rządowa "na tamten świat" wysłała ponad 8 tys. bobrów. "Sprawa jest poważna, jest też testem na stosunek do środowiska naturalnego" - mówił szef rządu.
Uczestnicząca w posiedzeniu rządu minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że w latach 2016-2023 odstrzelono 8030 bobrów. "Nie jesteśmy w stanie na szybko przejrzeć powodów tego (...) My traktowaliśmy to jako absolutna ostateczność i tylko w takiej sytuacji byśmy sięgali po takie środki, kiedy trzeba byłoby ratować zdrowie i życie ludzi. Na szczęście nie było takiej potrzeby" - dodała.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś