Traktorzysta nie schylił się w porę. Skonał w garażu
Najprawdopodobniej w wyniku nieszczęśliwego wypadku stracił życie 64-latek, który próbował wyjechać ciągnikiem typu SAM z garażu.
Do tragedii doszło w miejscowości Lecka (pow. rzeszowski, woj. podkarpackie). Sąsiad denata zauważył na jego posesji otwarte od dłuższego czasu drzwi od garażu i postanowił to sprawdzić. Odkrył ciało samotnie mieszkającego 64-latka. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna zmarł dzień wcześniej w wyniku wypadku.
Traktorzysta trafił do aresztu
- Ciało było na fotelu ciągnika własnej produkcji. Mężczyzna, wyjeżdżając z budynku, zapomniał o zbyt niskim nadprożu, nie schylił się, a w konsekwencji klatką piersiową przygniótł się do kierownicy - powiedział portalowi rzeszow-news.pl Tomasz Kozak, prokurator rejonowy w Rzeszowie.
Jak jednocześnie zastrzegał, to wstępne przyczyny tragedii, natomiast szczegóły będą znane po wykonaniu sekcji zwłok. Na podstawie przeprowadzonych oględzin, udział osób trzecich został jednak wykluczony. - To bardzo niefortunny wypadek - ocenił prokurator.
Na miejscu wypadku oprócz śledczych interweniowali ratownicy medyczni oraz strażacy z jednostek OSP Błażowa, OSP Lecka, JRG Rzeszów i JRG Przemyśl.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl