Traktorem po autostradzie. Rolnik sporo zapłaci

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
18-12-2019,10:00 Aktualizacja: 18-12-2019,10:00
A A A

Ciągnik rolniczy z dopiętym wozem jechał pasem awaryjnym autostrady A4. Kierowca maszyny pomylił drogi i za ten błąd przyszło mu słono zapłacić.
 
Zgłoszenie o jadącym autostradą ciągniku rolniczym otrzymał dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie (woj. podkarpackie). Z przekazanych informacji wynikało, że pojazd, którym kierował starszy mężczyzna, poruszał się pasem awaryjnym w kierunku Przeworska.

autostrada A4, przewóz kombajnu, kmp policji w rzeszowie, węzeł Rzeszów Wschód

Kombajn w rowie po wypadku na autostradzie

Prawdopodobnie w wyniku uszkodzenia opony ciężarowy man zjechał na pobocze autostrady A4 i uderzył w stojąca tam "osobówkę". Tir wraz z przewożonym kombajnem rolniczym wylądował w rowie. Kraksa miała miejsce tuż za węzłem...

Wysłani na miejsce stróże prawa zauważyli rolniczy zestaw na terenie jednego z autostradowych Miejsc Obsługi Podróżnych.

"Właściciel pojazdu tłumaczył, że omyłkowo wjechał na autostradę. Gdy zrozumiał swój błąd, postanowił zjechać na najbliższy parking" - relacjonuje łańcucka KPP.

Funkcjonariusze ograniczyli się do pouczenia kierującego ciągnikiem. Takim pojazdem na autostrady wjeżdżać oczywiście nie wolno.

"Mężczyzna musiał jednak pokryć koszty holowania traktora i wozu" - podają policjanci.
 

Poleć
Udostępnij