Strażacy ratowali konia i... słonia
Konia w stajni i słonia w zoo ruszyli ratować strażacy z ochotniczej i państwowej straży pożarnej. Zwierzęta nie były w stanie o własnych siłach stanąć na nogi. Niestety, jedno z nich padło.
Dyżurny operacyjny Stanowiska Kierowania Komendy Miejskiej PSP w Gdyni przyjął zgłoszenie o przewróconym koniu w pomieszczeniu stajennym, który osłabł i nie był w stanie podnieść się.
Jelenie nawzajem się podtapiały. Wiele zwierząt nie przeżyło
Obecny na miejscu lekarz weterynarii poinformował o konieczności postawienia zwierzęcia na nogi w celu podania leku.
- Zadysponowano trzy zastępy PSP z JRG-2 z Gdyni Chyloni oraz jeden OSP z Gdyni Wiczlino. Działania polegały na spionizowaniu konia przy użyciu pasów transportowych i żurawia przewoźnego pojazdu. Po podaniu medykamentu przez lekarza weterynarii, zwierzę samodzielnie utrzymywało się na nogach - relacjonuje kpt. Piotr Kołodziejczyk z gdyńskiej KM PSP.
Tak dobrze nie zakończyła się natomiast akcja ratunkowa w poznańskim Ogrodzie Zoologicznym. Zaniemogła tam i przewróciła się ważąca około 3,5 tony 35-letnia słonica Linda. W takiej pozycji organy wewnętrzne tego zwierzęcia działają gorzej, stąd próby przywrócenia go do pionu.
"Na pomoc w próbach postawieniu Lindy na nogi poprosiliśmy straż pożarną - w akcji brało udział 22 strażaków z 6 zastępów z Komend Wojewódzkiej i Miejskiej PSP w Poznaniu, w tym grupa ratownictwa technicznego. Ogromnie dziękujemy im za pomoc, za kilka godzin walki i prób. Niestety, nadal nie udało się jej pomóc. Linda jest jeszcze z nami, ale jej szanse niestety są niewielkie. Strażacy, lekarze i opiekunowie dają z siebie wszystko" - relacjonowało na Facebooku poznańskie zoo.
Wkrótce potem poinformowało o śmierci słonicy.
"Linda była charakterną dziewczyną ze słoniowego sierocińca. W Poznaniu znalazła dom i spełniła się jako ciotka młodego słonia, Yzika. Uwielbiała zabawki i droczenie się z opiekunami. Odeszła nagle i zostawiła wyłom w naszych sercach. Kochaliśmy ją. Niech biega wolna po niebiańskiej sawannie" - zobrazowali pracownicy ogrodu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl