Strażacy-ochotnicy przekazali wóz gaśniczy. Jelcz pojechał na Ukrainę
Ochotnicza Straż Pożarna (OSP) w Płońsku (Mazowieckie) wysłała na Ukrainę wóz gaśniczy, który wcześniej wycofano ze służby. Pojazd trafi do Użhorodu, a następnie w docelowe miejsce. „Mamy nadzieję, że samochód będzie służył jeszcze długi czas” - powiedział PAP prezes płońskiej OSP Marek Szydłowski.
Wóz gaśniczy przekazany na Ukrainę przez strażaków ochotników w Płońsku to 37-letni jelcz. Darowiznę poparł - zgodnie z wymogami proceduralnymi - płoński Urząd Miasta, który od agresji Rosji w lutym 2022 r. systematycznie organizuje pomoc humanitarną dla Ukrainy, w tym dla partnerskiego miasta Tarnopol. Przekazanie pojazdu zorganizowano we współpracy z płońskim Stowarzyszeniem „Idziemy na spacer”, także zaangażowanym we wsparcie humanitarne dla Ukrainy.
Wóz OSP wpadł do rowu. Druhowie wyjaśnili, co się stało
Wiekowy, ale należycie zadbany
„Samochód jest co prawda wiekowy, ma 37 lat, ale w środku jest nowiutki, idealny. Ma nowy silnik, nową skrzynię biegów, nową autopompę i nowe ogumienie. Jedyny mankament, który sprawił, że pojazd został u nas wycofany ze służby, to uszkodzony zbiornik na wodę. Przekazaliśmy tę informację na Ukrainę i otrzymaliśmy odpowiedź, że to dla nich żaden problem, że z naprawą poradzą sobie w jeden dzień” - powiedział we wtorek PAP prezes płońskiej OSP Marek Szydłowski.
Jak podkreślił, wóz gaśniczy ofiarowany w darze dla Ukrainy jest sprawny, a w płońskiej jednostce OSP został już zastąpiony innym, nowszym. „Dbaliśmy bardzo o ten pojazd. W zasadzie był niezawodny. Gdy była potrzeba, starannie go naprawialiśmy. Szkoda było oddać go na złom. Jego zaletą jest to, że jest prosty w obsłudze oraz w naprawie, nie ma żadnej elektroniki. Dodatkowo ma bardzo duży zbiornik na wodę. Mamy nadzieję, że samochód będzie służył jeszcze długi czas” - dodał szef płońskich strażaków ochotników.
Zaznaczył, że przekazany w darze jelcz już wyruszył w drogę wraz ze Sławomirem Jarosławskim, prezesem Stowarzyszenia „Idziemy na spacer”, które wcześniej współorganizowało podobną pomoc, uczestnicząc w przekazywaniu na Ukrainę wozów OSP wycofywanych z innych okolicznych jednostek.
Trafi tam, gdzie będzie potrzebny
„Wóz gaśniczy z OSP w Płońsku trafi najpierw do Użhorodu, a potem w docelowe miejsce, według aktualnych potrzeb. To konsekwentne działanie na rzecz pomocy Ukrainie, które w tym przypadku realizujemy we współpracy z naszymi strażakami ochotnikami oraz ze Stowarzyszeniem ‘Idziemy na spacer’. Pomagamy tam, gdzie możemy. Planujemy już kolejne akcje pomocowe” - powiedział PAP rzecznik płońskiego Urzędu Miasta Filip Przedpełski.
"Czujka dymu pod każdą strzechą". Druhowie OSP będą na zaproszenie sprawdzać domy
Płońsk udziela wsparcia Ukrainie od początku wojny, po agresji Rosji w lutym 2022 r. Samorząd miasta wysłał dotychczas około 60 transportów humanitarnych, które trafiły m.in. do Kijowa i partnerskiego miasta Tarnopol, a także do Winnicy, Czernichowa i Berdyczowa.
W czerwcu transport humanitarny z Płońska dotarł też do szkoły w Dołbyszu pod Berdyczowem, gdzie większość z 72 uczniów i podopiecznych w wieku od 7 do 20 lat to Polacy. Przekazane dary, w tym ławki szkolne, odzież i żywność oraz środki medyczne, pochodziły ze zbiórki zorganizowanej przez samorząd miasta i Stowarzyszenie „Idziemy na spacer”, w którą zaangażowały się również szkoły oraz osoby prywatne, w tym ze Szwecji i z Francji.
Z kolei we wrześniu z Płońska wysłano produkty żywnościowe, w tym dla niemowląt, a także witaminy, suplementy diety oraz banany i słodycze dla ukraińskich sierot wojennych, będących pod opieką Ruchu Wolontariackiego Metsenaty dla Saldata. Transport przygotowano wówczas we współpracy samorządu, Stowarzyszenia „Idziemy na spacer” oraz Banku Żywności w Ciechanowie.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl