Stopa bezrobocia nie zmieniła się przez miesiąc

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
24-08-2017,13:45 Aktualizacja: 24-08-2017,14:22
A A A

Stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 7,1 proc. wobec 7,1 proc. w czerwcu - poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła o 5 proc. rok do roku.

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w lipcu 1 mln 140 tys. wobec 1 mln 151,6 tys. osób przed miesiącem. Z kolei stopa bezrobocia liczona według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wyniosła w drugim kwartale 5 proc. wobec 5,4 proc. w pierwszym.

bezrobocie, stopa bezrobocia, oferty pracy, urząd pracy, ministerstwo pracy

Stopa bezrobocia przez miesiąc nie drgnęła

7,1 proc. - tyle według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyniosła stopa bezrobocia w lipcu. W porównaniu do czerwca wartość nie uległa zmianie. Tak niskiego bezrobocia w lipcu nie było od 1991 roku. Według...

Liczba ofert pracy zgłoszonych w czerwcu wyniosła 136,9 tys., czyli o 6,3 proc. więcej rok do roku.

Andrzej Kubusiak, dyrektor zespołu analiz w Work Service SA zwrócił uwagę, że w styczniu stopa bezrobocia wynosiła 8,6 proc. - To oznacza, że do lipca zmniejszyła się o 1,5 p.p. Jeśli spojrzymy na wynik miesiąc wcześniej to okaże się, że znaczącego spadku już nie ma. Oczywiście na koniec roku należy oczekiwać bezrobocia poniżej 7 proc., ale tempo spadku w drugiej połowie roku będzie znacznie mniejsze. Wynika to z faktu, że większość osób, która szukała zatrudnienia już je znalazła - uważa ekspert.

Jego zdaniem, większość Polaków pozostających bez pracy to osoby długotrwale bezrobotne. Ich odsetek wynosi 56,5 proc.

- Skłonienie tych ludzi do zasilenia rynku pracy to nie tylko zaoferowanie im miejsca zatrudnienia, ale przede wszystkim pomoc w przezwyciężeniu barier społecznych. W efekcie mimo że wciąż istnieje duży potencjał do spadku bezrobocia, to jednak powoli zbliża się moment, kiedy osiągniemy rekord, który ciężko będzie już pobić - wskazał na koniec Kubusiak.

Poleć
Udostępnij