"Smarowidła" i marynaty pod lupą. Co wyszło z kontroli?
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych podała wyniki przeprowadzonych w pierwszym kwartale kontroli jakości tłuszczów do smarowania oraz przetworów warzywnych, w tym oferowanych w ramach Rolniczego Handlu Detalicznego.
Sprawdzanie jakości tłuszczów do smarowania objęło 18 producentów miksów tłuszczowych, tłuszczów do smarowania i margaryn.
IJHAR-S zmienia strukturę i będzie gotowa do nowych zadań
W zakresie cech organoleptycznych sprawdzono 28 partii, z których z uwagi na niewłaściwą konsystencję zakwestionowano 3 (10,7 proc.).
"Parametry fizykochemiczne skontrolowano w 42 partiach, z czego 8 zakwestionowano (19 proc.). Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły m.in. zawyżonej zawartości tłuszczu i zaniżonej zawartości wody" - wymienia IJHAR-S.
Oznakowaniu przypatrywano się w przypadku 40 partii, z czego w 10 stwierdzono nieprawidłowości (25 proc.). Dotyczyły m.in.:
- braku obowiązkowej deklaracji zawartości tłuszczu
- umieszczenia na froncie miksu tłuszczowego określenia "osełka" (kojarzonego z masłem) przy jednoczesnym podaniu nazwy rodzajowej danego produktu w innym polu widzenia
- wyszczególnienia w wykazie składników surowców, których nie wykorzystano w produkcji
- stosowania informacji "bogata w masło" na miksie tłuszczowym zawierającym minimalną 10-proc. zawartość tłuszczu mlecznego (tj. na 60 proc. tłuszczu ogółem zawartość tłuszczu mlecznego wynosiła jedynie 6 proc.).
Polska Smakuje w turystyce. Kupujmy nasze produkty
Kontrola jakości handlowej przetworów warzywnych (kiszonek, marynat, warzyw konserwowych i chrzanu) objęła 64 podmioty (w tym 5 prowadzących działalność w ramach Rolniczego Handlu Detalicznego).
Ze 107 partii sprawdzanych pod kątem cech organoleptycznych, z uwagi na niewłaściwy smak i obecność ciała obcego, zakwestionowano 2 (1,9 proc.). Natomiast w zakresie parametrów fizykochemicznych "pod lupę" trafiły 133 partii, z czego 13 zakwestionowano (9,8 proc.).
"Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły niezgodnej z deklaracją masy netto po odcieku, ilościowej zawartości składnika charakterystycznego, zawartości soli i ekstraktu, a także obecności zanieczyszczeń organicznych" - wskazuje Inspekcja.
Nieprawidłowości w oznakowaniu wykryte w 55 ze 154 sprawdzanych partii (35,7 proc.) dotyczyły m.in.:
- użycia nazwy wyrobu gotowego nieadekwatnej do jego składu
- braku wyszczególnienia w wykazie składników wszystkich użytych surowców
- braku informacji o zastosowanej metodzie utrwalania
- użycia określenia "tradycyjny" przy stosowaniu dodatków
- wskazania niezgodnego z prawdą pochodzenia produktu
- podania niezgodnie z przepisami informacji o wartości odżywczej, dacie minimalnej trwałości i ilości nominalnej
-
nieczytelnego oznakowania (w tym zastosowania zbyt małej czcionki)
Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś