Skradziony ciągnik odzyskany. Władimirec stał bez paliwa i akumulatora, ale miał GPS
Policjanci odzyskali skradziony ciągnik rolniczy o wartości szacowanej na 16 tys. zł. W związku ze sprawą zatrzymali dwóch mężczyzn - ojca i syna - w wieku 23 i 54 lat. Ten rodzinny duet trafił do aresztu, a maszyna – na policyjny parking.
Zaczęło się od zgłoszenia o kradzieży z pola uprawnego na terenie gminy Sadlinki (pow. kwidzyński, woj. pomorskie) niezabezpieczonego ciągnika rolniczego. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie otrzymali je 1 marca. Wartość maszyny (popularnego, choć już leciwego modelu Władimirec T-25) ustalono na 16 tys. zł.
Bez akumulatora, ale z GPS
„Traktor nie posiadał akumulatora ani paliwa w zbiorniku, miał za to zabezpieczenie GPS, które zamontował właściciel” – czytamy w relacji kwidzyńskiej KPP.
Podjęte przez stróżów prawa z tej jednostki działania pozwoliły na wytypowanie jednej z miejscowości na terenie sąsiedniego powiatu, gdzie mógł znajdować się skradziony ciągnik. W miejscu odnalezienia pojazdu śledczy przeprowadzili szereg czynności procesowych.

Skradziony ciągnik ukryty w lesie. Dwaj młodzieńcy usłyszeli zarzuty
Przewieźli lawetą do siebie
„W związku z kradzieżą zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy powiatu tczewskiego: ojciec i syn w wieku 23 i 54 lat. W trakcie rozmowy z nimi policjanci ustalili, że 54-latek od początku roku jeździł w kierunku gminy Sadlinki i widział stojący na polu traktor, więc podjął decyzję, że wspólnie z synem przetransportują maszynę do swojego gospodarstwa lawetą” – przekazuje KPP w Kwidzynie.
Ojciec i syn - z zarzutami
Funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony ciągnik rolniczy, który trafił na policyjny parking, i zatrzymali rodzinny duet.
„Mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie i dzisiaj usłyszą zarzuty w sprawie kradzieży” – poinformowali stróże prawa w swojej relacji z 14 marca.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl