Skarb Państwa ma zapłacić 25 mln zł za ziemię zabraną parafii w latach 50.
Sąd zdecydował, że Skarb Państwa musi zapłacić parafii w Ostrzeszowie ponad 25 mln zł odszkodowania za grunty zabrane w latach 50. – powiedział w czwartek PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu sędzia Marek Urbaniak.
Sąd Okręgowy w Kaliszu przywrócił ponadto Parafii Rzymskokatolickiej p.w. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Ostrzeszowie (woj. wielkopolskie) własność dwóch działek o pow. 0,31 ha i 0,35 ha położonych w Ostrzeszowie Pustkowie, będących własnością Lasów Państwowych.
Od Skarbu Państwa reprezentowanego przez wojewodę wielkopolskiego na rzecz parafii zasądzono kwotę ponad 25 mln zł. "Dotyczy to tych nieruchomości, co do których przywrócenie własności nie jest możliwe" – wyjaśnił sędzia.
Fundusz Kościelny miał być rekompensatą za przejęte przez państwo ziemie. Episkopat otwarty na rozmowy o zmianach
Proces przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zaczął się w 2011 roku. Ostrzeszowska parafia pozwała gminę, powiat ostrzeszowski, Lasy Państwowe, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa i Skarb Państwa, reprezentowany przez wojewodę wielkopolskiego, w sprawie wypłacenia odszkodowania za nienależnie zabrane grunty w 1950 roku.
Roszczenie strony kościelnej wobec gminy Ostrzeszów dotyczyło prawie 13 ha działek, na których znajdują się między innymi Szkoła Podstawowa nr 1, Przedszkole nr 5 i targowisko miejskie.
W 2014 roku ówczesny burmistrz chciał zawrzeć ugodę z parafią i przyjąć całą odpowiedzialność na samorząd. Uznał roszczenia i chciał zwrócić ponad 3,5 ha działek przy drodze krajowej nr 11 oraz przekazać grunty zamienne o pow. 7,73 ha przy drodze wojewódzkiej nr 444 w pobliżu strefy ekonomicznej.
Ugoda, pomimo wstępnej akceptacji, nie doszła do skutku. Proboszcz parafii zachorował i postanowił przekazać decyzyjność w sprawie swojemu następcy.
W 2018 r. wybory na burmistrza Ostrzeszowa wygrał Patryk Jędrowiak. W sprawie prezentował odmienne stanowisko od swojego poprzednika. Postanowił przekonać radnych, żeby całkowicie znieść odpowiedzialność samorządu i argumentować przed sądem, że całość potencjalnego odszkodowania powinna być zapłacona przez Skarb Państwa. Dowodził, że samorząd nie może ponosić odpowiedzialności za grunty zabierane przez Skarb Państwa w latach 50.
"Dlatego przed sądem wnioskowaliśmy o zachowanie wszystkich działek w majątku naszego samorządu i wypłacenie ewentualnego odszkodowania w całości, ale przez Skarb Państwa, a nie przez naszą gminę" – powiedział PAP Jędrowiak.
Rolniczy samorząd grzmi: kościół już swoje dostał, ziemia ma trafiać do rolników
W trakcie procesu Kościół chciał odzyskać te działki, które nie są zagospodarowane i zabudowane przez gminę. "Nie zgodziliśmy się na to, ponieważ sporne działki stanowią zabezpieczenie miasta przed ewentualnymi podtopieniami" – powiedział burmistrz.
Kaliski Sąd Okręgowy uwzględnił stanowisko gminy i postanowił, że odszkodowanie wypłaci Skarb Państwa, a Lasy Państwowe przekażą parafii dwie działki ze swojego majątku.
"Taka decyzja jest, moim zdaniem, pozytywnym zakończeniem zarówno dla naszego samorządu, jak i dla strony kościelnej" – stwierdził burmistrz.
Wyrok nie jest prawomocny.
Przedstawiciel strony kościelnej w rozmowie z PAP nie chciał komentować treści wyroku. Poinformował, że decyzja w sprawie ewentualnej apelacji zostanie podjęta po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl