Siekierski: rozmowy ze stroną ukraińską są trudne. Ukraina chce zachować jak najwięcej przywilejów
Od momentu wejścia do UE Polska zrobiła bardzo duży postęp w eksporcie m.in. produktów rolno-spożywczych. Wartość wywozu żywności w 2023 r. wyniosła 52 mld euro. Trzeba robić wszystko, by ten eksport jeszcze wzmocnić - powiedział w środę minister rolnictwa Czesław Siekierski.
W środę w ministerstwie rolnictwa odbył się XX Kongres Eksporterów Polskich, w którym uczestniczył minister Siekierski.
Siekierski o silnych koneksjach Ukrainy w strukturach UE i groźbach blokady na polskie produkty
Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że polski eksport rośnie, choć można mieć uwagi do jego struktury, np. do tego, że dużą pozycję w handlu zajmuje wywóz tytoniu czy napojów alkoholowych. Ale - jak dodał - coraz silniejszą pozycję w eksporcie zajmują produkty mleczarskie czy drobiowe. W ubiegłym roku eksport żywności zamknął się kwotą 52 mld euro, co przy 33 mld euro wartości importu przyniosło dodatnie saldo wymiany w wysokości 19 mld euro.
Zdaniem ministra, do dalszego umocnienia eksportu potrzebna jest budowa infrastruktury technicznej, np. portu zbożowego czy też infrastruktury bankowej, pozwalającej na jego lepsze finansowanie. Potrzebni są specjaliści i kontakty handlowe, które budowane są latami. Powinno to być wzmocnione działaniami dyplomatycznymi - zaznaczył Siekierski.
Minister odniósł się też do liberalizacji handlu z Ukrainą. Zauważył, że obecnie Ukraina ma pełny dostęp do rynku, ale nie musi spełniać wymagań obowiązujących rolników unijnych. Zaznaczył, że UE zamierza dalej utrzymywać te ułatwienia przez kolejny rok - do czerwca 2025 r., choć z pewnymi ograniczeniami. Będą one dotyczyły m.in. cukru, mięsa drobiowego i innych artykułów.
Szef MRiRW przyznał, że dotychczasowy eksport ukraińskich produktów zakłócił polski rynek rolny. Prowadzone są rozmowy ze stroną ukraińską w tej sprawie, ale są one trudne, gdyż Ukraina chce zachować jak najwięcej przywilejów.
Porozumienie w sprawie przedłużenia liberalizacji handlu UE z Ukrainą. Jest "hamulec bezpieczeństwa" dla produktów rolnych
"Jestem pod dużym wrażeniem sprawności rządu tego kraju (Ukrainy), w którym jest wojna. Ukraińcy mają wyjątkowo dobrze opracowany system informacji, wiedzę, kontakty, świetnie robią lobbing w Unii Europejskiej" - ocenił minister.
"Mam nadzieję, że to już ostatni rok i wrócimy do negocjacji w oparciu o układ stowarzyszeniowy Ukrainy z Unią Europejską i wprowadzimy pewne ograniczenia" – podkreślił.
Jednocześnie zwrócił uwagę na ogromną rolę polskiego przemysłu przetwórczego. Jego zdaniem warto jest maksymalnie wykorzystać potencjał surowcowy Ukrainy i podejmować wspólne przedsięwzięcia polsko-ukraińskie gwarantowane przez rządy obu krajów na rzecz rozwoju wspólnego eksportu.
Organizatorem Kongresu było Stowarzyszenia Eksporterów Polskich. Tegoroczny kongres poświęcony był strategii ekspansji polskiego eksportu na unijne i pozaunijne rynki zagraniczne, uwzględniając aktualną sytuację ekonomiczno-finansową i gospodarczą polskich firm oraz ich potencjał eksportowy.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś