Samorządowcy chcą utworzenia funduszu na rozwój wsi
Samorządowcy skupieni w stowarzyszeniu "Samorządy dla Polski" postulują utworzenie specjalnego funduszu zasilanego z budżetu państwa, z przeznaczeniem na rozwój wsi.
- Wieś polska przetrwała różne okresy - wojny, rozbiory, komunę. Przetrwała dzięki patriotyzmowi, mądrości, zachowaniu i kultywowaniu tradycji w przeszłości, i tak jest do dziś - mówił Mirosław Lech, wójt Korycina.
Gminy wiejskie protestują w sprawie podziału pieniędzy na inwestycje
Podkreślał, że choć przez ostatnich 30 lat polska wieś zmieniła się "nie do poznania", to jej potrzeby wciąż są ogromne i konieczne jest ich zrównoważenie z tym, co dzieje się w większych ośrodkach i dużych miastach. Wymieniał oświatę, służbę zdrowia, drogi czy inwestycje melioracyjne.
W imieniu samorządowców apelował o stworzenie rządowego funduszu rozwoju polskiej wsi, wyposażonego "w potężne zasoby finansowe".
- Polski rząd diagnozuje sytuację na wsi podobnie jak my, tylko nie ma jeszcze instrumentu finansowego, który by te potrzeby zabezpieczył. Taki fundusz dałby stałe, stabilne dochody do budżetów gmin wiejskich. Dzięki temu te - szeroko rozumiane - potrzeby infrastrukturalne mogłyby być w szybkim tempie zabezpieczone - powiedział.
Jako źródło finansowania takiego funduszu podał przykład podatku VAT od inwestycji gminnych, pieniędzy z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz funduszy wojewódzkich, czy subwencji ekologicznej dla gmin, gdzie są obszary chronione "jako swoista rekompensata trudności rozwojowych".
Rząd rusza z programem wsparcia dla gmin popegeerowskich
- Uważamy, że przynajmniej 1 mln zł powinien trafiać z tego funduszu do każdego budżetu gminy wiejskiej i miejsko-wiejskiej - powiedział wójt Korycina.
Samorządowcy podkreślają, że tzw. obszary wiejskie zajmują ponad 90 proc. powierzchni kraju, a mieszka tam 40 proc. ludności Polski i wymagają reorientacji trendów gospodarczo-społecznych i oderwania ich od schematycznego powiązania tylko z rolnictwem i gospodarką żywnościową.
Przewodniczący stowarzyszenia "Samorządy dla Polski", prezydent Sopotu Jacek Karnowski podkreślał znaczenie zasady pomocniczości (subsydiarności) w działalności samorządów. Zapisana w Konstytucji RP mówi o tym, że samorząd terytorialny wykonuje zadania publiczne nie zastrzeżone przez konstytucję lub ustawy dla organów innych władz publicznych.
Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego podkreślał, że duża część tego regionu to kilkaset gmin wiejskich i wiejsko-miejskich. Mówił, że najsłabsze samorządy powinny otrzymywać wsparcie.
Wozy strażackie trafiły do zwycięskich gmin
- Obserwujemy zjawiska wyludniania się poza dużymi aglomeracjami, ludzie często uciekają z gmin wiejskich czy wiejsko-miejskich, musimy temu przeciwdziałać - mówił Struzik.
W jego ocenie, samo wsparcie np. udzielane przez samorząd województwa mazowieckiego takim samorządom nie wystarcza, a małe gminy muszą mieć zapewniony odpowiedni poziom dochodów.
Według przedstawionych przez niego danych, ponad tysiąc gmin wiejskich w Polsce ma problemy ze zbilansowaniem budżetu. Apelował do rządu, by poprawił warunki finansowania działalności takich jednostek samorządu.
Stowarzyszenie "Samorządy dla Polski" powstało w Gdańsku w 40. rocznicę Porozumień Sierpniowych. Ma służyć zacieśnianiu współpracy między samorządowcami różnych szczebli, ale też usprawnić komunikację na linii rząd-samorządy.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś