Rolnicza "Solidarność" interweniuje ws. zdjętego krzyża w urzędzie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
28-12-2023,12:30 Aktualizacja: 28-12-2023,12:35
A A A

Nie ma zgody na rugowanie krzyża z przestrzeni publicznej! – napisał przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Obszański w związku z usunięciem krzyża z Sali Kolumnowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Decyzję ws. krzyża podjął nowy wojewoda lubelski Krzysztof Komorski i to do niego skierowane jest wystąpienie szefa rolniczej „Solidarności”. Podkreślono w nim, że Związek przyjął ruch wykonany przez wojewodę „z wielkim oburzeniem i dezaprobatą”.

„Krzyż to dla nas Polaków nie tylko symbol chrześcijańskich wartości, które reprezentuje większość Polaków, ale to także symbol tożsamości narodowej Polaków i podstaw powstania państwa polskiego, które poprzez przyjęcie chrztu i wiary chrześcijańskiej znalazło się w kręgu szeroko pojętej cywilizacji Zachodu. To także wartości chrześcijańskie stały u zarania procesu integracji europejskiej i legły u podstaw powstania dzisiejszej Unii Europejskiej (na której wartości się Państwo powołujecie) w osobie zwanego ‘ojcem Europy’ pierwszego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, którym był Sługa Boży Robert Schuman, a którego proces beatyfikacyjny zbliża się ku końcowi w Watykanie” – podkreślił Obszański.

Działacze oburzeni rugowaniem krzyża

Jak dalej napisał, członkowie NSZZ RI „Solidarność” - pierwszej niezależnej od komunistycznej władzy organizacji chłopskiej, wpisującej się w szeroko pojęty ruch solidarnościowy, który doprowadził do przemian demokratycznych w Polsce - są głęboko dotknięci i oburzeni faktem „rugowania krzyża z przestrzeni publicznej”.

Solidarność Rolników Indywidualnych, PRL, walka z komunizmem, rolnicy

Solidarność Rolników Indywidualnych o walce z PRL-em

Solidarność Rolników Indywidualnych, która w latach PRL była aktywną opozycją na polskiej wsi, odegrała ważną rolę w odzyskaniu wolności po 1989 roku - przypomniano w niedzielę na spotkaniu dawnych działaczy NSZZ Rolników...

„Działaczom rolniczej ‘Solidarności’, w tym działaczom internowanym  i represjonowanym w stanie wojennym, działanie to przypomina najgorsze czasy stalinizmu  i reżimu komunistycznego, kiedy to, jak w czasach porozbiorowych, także przez walkę z krzyżem i Kościołem niszczono podstawy polskiej tożsamości narodowej. To kościół katolicki, w osobie przede wszystkim Świętego Jana Pawła II przyczynił się w znacznym stopniu do upadku komunizmu w Europie. To kościół katolicki przez osoby m.in. Błogosławionego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, czy zamordowanego skrytobójczo przez władze komunistyczne Błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszko, doprowadził do upadku systemu komunistycznego w Polsce. O tym jako Polacy i jako rolnicy nie możemy zapomnieć” – czytamy w wystąpieniu.

W jego zakończeniu został zawarty apel o przywrócenie krzyża do Sali Kolumnowej LUW.

Wojewoda: krzyż zawisł w innej sali

Wojewoda Komorski tuż po rozpoczęciu urzędowania nakazał w tym miejscu zdjąć krzyż, a wnieść flagi Unii Europejskiej.

- Nie jest to działanie obliczone na jakiś happening. Dla mnie jako urzędnika nie jest to czynność nadzwyczajna, ale standardowe i rutynowe działania, które przyszły mi na myśl w pierwszej kolejności po wejściu do tej sali. Krzyż został zdjęty wyłącznie w Sali Kolumnowej, najbardziej reprezentacyjnej sali Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. To jest sala, w której odbywa się najwięcej publicznych spotkań, również z delegacjami międzykulturowymi, zagranicznymi. Uważam więc, że powinny tu być przede wszystkim symbole państwowe: godło i flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Zapewniam, że krzyż został zawieszony w miejscu godnym, w innej sali urzędu, natomiast żłóbek został przeniesiony do holu głównego gmachu przy ul. Spokojnej, w miejsce dostępne dla wszystkich, i jest wyeksponowany obok choinki - podkreślał wówczas Krzysztof Komorski.

Poleć
Udostępnij