Rolnicy pełni obaw. Nastroje najgorsze od lat
Najbardziej o swoją przyszłość obawiają się użytkownicy gospodarstw prowadzących uprawy drzew i krzewów owocowych oraz hodowcy świń. Tak negatywnych opinii rolników o sytuacji na rynku nie odnotowano od 2015 roku.
Główny Urząd Statystyczny przedstawił wyniki badania koniunktury w gospodarstwach rolnych w pierwszym półroczu 2018 r. Rolnicy ten okres ocenili bardziej pesymistycznie w porównaniu do poprzedniej edycji badania - zarówno ogólną sytuację prowadzonych gospodarstw, opłacalność produkcji i zapotrzebowanie na produkty rolne.
Pesymizm wśród rolników. Niekorzystnie oceniają koniunkturę
"Wśród gospodarstw ukierunkowanych na produkcję rośliną najmniej pesymistyczne opinie wyrażali rolnicy prowadzący uprawy warzyw gruntowych, ziemniaków oraz uprawy pod osłonami. Wśród gospodarstw specjalizujących się w produkcji zwierzęcej, jedynie u producentów drobiu rzeźnego odnotowano przewagę opinii pozytywnych nad negatywnymi. Najwięcej negatywnych opinii wyrażali producenci prowadzący plantacje drzew i krzewów owocowych, a także hodowcy świń i bydła rzeźnego" - czytamy w opracowaniu GUS.
Jak wyliczono, niewiele ponad 61 proc. rolników (o 26 proc. mniej niż w grudniu ub.r.) uznało bieżącą (czerwiec br.) ogólną sytuację swoich gospodarstw, jako normalną jak na tę porę roku lub dobrą. Odnotowano wyraźną przewagę opinii o złej sytuacji gospodarstw nad opiniami przeciwnymi (o 31,6 p. proc.).
Jeśli chodzi o bieżącą opłacalność produkcji rolniczej, w porównaniu do wyników poprzedniej edycji badania, gospodarze ocenili ją również negatywnie. Saldo odpowiedzi zdecydowanie pogorszyło się i wynosiło minus 21,6 p. proc. wobec plus 2,5 p. proc. w grudniu 2017 r.
Coraz gorsze nastroje wśród rolników. Eksperci są bardzo zaskoczeni
W dodatku w stosunku do wyników poprzedniego badania respondenci byli jeszcze bardziej pesymistyczni w ocenie bieżącego popytu na wytwarzane w ich gospodarstwach produkty rolne (minus 36,8 p. proc. w czerwcu 2018 r. wobec minus 22,6 p. proc. w grudniu 2017 r.).
O najbliższej przyszłości gospodarze także myślą raczej, że rysuje się w czarnych barwach. Przedstawicielom GUS przekazywali złe prognozy dotyczące zarówno sytuacji ogólnej gospodarstw, opłacalności produkcji i popytu na wytwarzane produkty rolne. Tym samym odnotowano dalsze pogarszanie się nastrojów rolników w porównaniu do poprzednich edycji badania.
"Najbardziej o swoją przyszłość obawiają się użytkownicy gospodarstw prowadzących uprawy drzew i krzewów owocowych oraz hodowcy świń. Biorąc pod uwagę ukierunkowanie produkcyjne gospodarstw rolnych, najmniej pesymistyczne opinie wyrażali rolnicy specjalizujący się w produkcji zwierzęcej. Przewagę opinii pozytywnych nad negatywnymi w ocenie przyszłej sytuacji ogólnej gospodarstwa rolnego, zapotrzebowania na produkty rolne i opłacalności produkcji rolniczej odnotowano jedynie w przypadku gospodarstw specjalizujących się w chowie drobiu rzeźnego" - wskazano w dokumencie GUS.
Biorąc pod uwagę areał i wiek respondentów, najmniej pesymistyczni w ocenach byli użytkownicy gospodarstw o powierzchni do 2 ha oraz od 20 do 50 ha użytków rolnych. Najwięcej optymistycznych opinii wyrażali młodzi rolnicy (do 45 lat), z wyższym wykształceniem rolniczym oraz osoby prowadzące gospodarstwo nie dłużej niż 10 lat.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś