Resort klimatu: moratorium leśne nie ograniczyło pozyskania drewna
Moratorium leśne nie ograniczyło pozyskania drewna i nie wpłynęło negatywnie na jego ceny – przekonuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Moratorium leśne - na wycinkę lasów najcenniejszych przyrodniczo – ogłoszone zostało w styczniu 2024 r. W ocenie MKiŚ, to największy projekt ochrony przyrody od czasu wprowadzenia obszarów Natura 2000.
Ochrona przyrody a interesy branży
„Obiecaliśmy chronić polską przyrodę i dotrzymaliśmy słowa. Od początku rządów realnie pracujemy nad realizacją programu wyborczego i wzmocnieniem ochrony przyrody przy jednoczesnym wsparciu dla przemysłu drzewnego” – zaznacza, cytowany w komunikacie resortu, wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała.

Lasy Państwowe przyznają: moratorium to od 400 do 600 tys. m sześc. mniej pozyskanego drewna
Jak dodaje, podejmując decyzję o moratorium, w ministerstwie wierzono, że ochronę przyrody można połączyć z interesem ludzi, w tym Lasów Państwowych i branży drzewnej.
„I nie myliliśmy się. Udowadniamy, że gospodarka leśna może być prowadzona w sposób w pełni zrównoważony i odpowiedzialny społecznie” - podkreśla Dorożała.
Podaż drewna została utrzymana
Według MKiŚ, moratorium leśne nie ograniczyło pozyskania drewna.
„Polecenie z 8 stycznia 2024 r., które objęło 1,3 proc. obszaru w zarządzie LP, zmniejszyło pozyskanie drewna z miejsc o szczególnych walorach przyrodniczych do 154 tys. m sześc. To zaledwie 0,4 proc. całego rocznego planu pozyskania w LP. Dla porównania, w nadleśnictwach nieobjętych moratorium pozyskano 381 tys. m sześc. drewna mniej niż wynikało z planu zasadniczego na rok 2024. Te liczby wskazują, że moratorium nie wpłynęło na krajową podaż drewna dla branży, a wahania podaży są czymś naturalnym. We wszystkich nadleśnictwach w kraju realizacja planu pozyskania drewna w 2024 roku wyniosła 99 proc” – wylicza resort klimatu.
Co na Podkarpaciu i Podlasiu?
Jak dalej przekonuje, moratorium nie wpłynęło też na gospodarkę leśną na Podkarpaciu czy Podlasiu (gdzie organizowano protesty przeciwko niemu).
„W 8 nadleśnictwach objętych moratorium na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie (woj. podkarpackie) zakłady usług leśnych zrealizowały w 2024 r. umowy ze sporą nadwyżką. W Birczy, Lutowiskach i Rymanowie wykonano 100 proc. planu pozyskania drewna. W Baligrodzie 101proc., Dukli 99 proc., Komańczy 98 proc., Stuposianach 84 proc., w Cisnej 80 proc.” – wymienia MKiŚ.
Zwraca uwagę, że minimum gwarantowane w umowach zwartych przez Lasy Państwowe i zakłady usług leśnych wynosi 70 proc., a więc każde z nadleśnictw zrealizowało umowy ze sporą nadwyżką.
„W RDLP Białystok 12 nadleśnictw objętych moratorium zrealizowało w roku 2024 plany pozyskania drewna na poziomie co najmniej 90 proc., w tym 6 nadleśnictw na poziomie 100 proc.” – informuje resort.

MKiŚ: duży spadek eksportu polskiego drewna do Chin
Moratorium a branża meblarska
Według jego danych, moratorium leśne nie wpłynęło negatywnie na branżę meblarską.
„Branża meblarska osiągnęła wzrost 1,1 proc. rok do roku. Wzrosty odnotowały też przemysł celulozowo-papierniczy i papierniczy (o 6,3 proc) oraz przemysł drzewny (3,8 proc.)” – wskazuje MKiŚ.
Bez wpływu na ceny drewna?
Ponadto zapewnia, że moratorium leśne nie wpłynęło negatywnie na ceny drewna.
„Z najnowszych danych GUS, dotyczących średniej ceny drewna w 2024 r. wynika, że średnia cena sprzedaży tego surowca spadła o 15 proc. w porównaniu do roku 2023 (327,4 zł – 2023 rok; 277,4 zł – 2024 rok). Uwzględniając wskaźniki inflacji, średnia cena drewna w cenach stałych z roku 2014 dla pierwszych trzech kwartałów 2024 roku należy do najniższych dla całego okresu 2014-2024” – przekazuje ministerstwo.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś