Razem będą dbać o jakość i bezpieczeństwo żywności

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
31-01-2019,10:40 Aktualizacja: 31-01-2019,10:47
A A A

"Bezpieczna i jakościowa żywność po obu stronach granicy" - to nazwa projektu, który realizują Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) i Czeska Inspekcja ds. Rolnictwa i Kontroli Żywności (CAFIA).

Wspólne działania mają przede wszystkim służyć nawiązaniu kontaktów oraz wzmocnieniu współpracy pomiędzy inspektorami w regionie transgranicznym obu państw oraz zapoznaniu się z podejściem do działań kontrolnych u sąsiadów.

kontrola mięsa, czechy, Miroslav Toman, barbara ćwioro, Ostrowia Mazowiecka

Zamknięcie niektórych rzeźni nie wystarczy. Czesi nam nie odpuszczą

Zamknięcie niektórych rzeźni w Polsce nie wystarczy, potrzebne są rozwiązania systemowe oraz zwiększone kontrole mięsa na granicach - uważa Miroslav Toman, czeski minister rolnictwa, który rozmawiał z Barbarą Ćwioro, ambasador RP w...

"Projekt będzie realizowany od stycznia do czerwca 2019 r. Weźmie w nim udział 35 pracowników IJHARS. Po stronie polskiej zaangażowane są wojewódzkie inspektoraty we Wrocławiu, Katowicach i Opolu, a po stronie czeskiej inspektoraty w Ústí nad Łabą, Hradec Králové i Ołomuńcu" - podaje w komunikacie IJHARS.

Na konferencji w Czechach otwierającej realizację przedsięwzięcia przedstawiono jego założenia, struktury organizacyjne obu inspekcji, zakres ich kompetencji oraz dotychczasowe osiągnięcia w zakresie kontroli artykułów rolno-spożywczych.

"W ramach projektu odbędą się spotkania wymienne pracowników inspekcji, które będą okazją do wymiany doświadczeń. W czerwcu w Polsce zaplanowana jest konferencja, gdzie zostanie podsumowany projekt" - wskazuje IJHARS.

Co istotne, 85 proc. kosztów projektu, szacowanych u obu partnerów w sumie na prawie 50 tys. euro, zostanie pokryte z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Warto przypomnieć, że w ostatnich latach kwestia jakości żywności niejednokrotnie dzieliła Polskę i jej południowego sąsiada. Strona czeska podważała bowiem wartość naszych produktów trafiających na tamtejszy rynek. Były nawet groźby embarga.

Być może wspólne działania kontrolne nieco uspokoją te nastroje. To bardzo ważne, gdyż polskie firmy sprzedają do Czech produkty o wartości szacowanej na ponad miliard euro rocznie.
 

Poleć
Udostępnij