Producenci warzyw liczą gigantyczne straty. Tak źle jeszcze nie było
Susza pustoszy kolejne hektary upraw ziemniaków, kukurydzy, cebuli, marchwi czy kapusty. Sytuacja jest tragiczna do tego stopnia, że część rolników znalazło się nad finansową przepaścią, a obiecanego wsparcia nie widać.
- Gdyby jeszcze kilka miesięcy temu ktoś powiedział mi, że czeka nas taka susza, natychmiast bym go wyśmiał. Dziś wiem, ze dotknęła nas klęska żywiołowa w niespotykanych rozmiarach - mówi Marek Piórkowski, producent warzyw z powiatu łęczyńskiego w woj. łódzkim.
Największe straty są w województwie lubelskim, mazowieckim, podlaskim, kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim i łódzkim, gdzie solidnych opadów deszczu nie było od kilku tygodni. Skutki suszy są katastrofalne, zwłaszcza dla gospodarstw, które nie posiadają deszczowni.
Na Mazowszu w szczególnie trudniej sytuacji znaleźli się plantatorzy kukurydzy. Plantacje wyglądają wręcz dramatycznie - wzrost o połowę niższy niż normalnie w tym okresie, suche liście oraz kolby, które w ogóle się nie wykształciły.
[WIDEO] Walka o warzywa w powiecie pruszkowskim. Zobacz, jak radzą sobie producenci