Poubojowe odpady w kolejnym lesie
Kolejny raz w ostatnim czasie w lesie znaleziono odpady poubojowe. Kilkaset kilogramów świeżych skór, głów oraz nóg rozczłonkowanych owiec i krów ktoś porzucił tym razem w Mysłowicach (woj. śląskie).
Według leśników, były to pozostałości po zwierzętach, do których uboju doszło 2-3 dni wcześniej. Tak jak w poprzednich przypadkach sprawcy usunęli kolczyki identyfikacyjne. Śledztwo w tej sprawie wszczęła wezwana na miejsce policja.
Wnętrzności i szczątki zwierząt na polnej drodze
- Są też strażnicy leśni i miejscowy leśniczy. Trwają szacunki, ile porzucono pozostałości po uboju zwierząt – relacjonował Grzegorz Skurczak, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Katowice.
Po tych czynnościach inwentaryzacyjnych i śledczych, Lasy Państwowe - jako właściciel terenu - musiały zapewnić utylizację odpadów.
- Rynkowy koszt to ok. 5 zł za kilogram. Z pewnością po ustaleniu sprawców nadleśnictwo wystąpi o zwrot kosztów - wskazuje Sławomir Cichy, rzecznik prasowy RDLP w Katowicach.
Jak dodaje, zaśmiecanie lasu jest wykroczeniem, za które grozi kara do 500 zł mandatu. Jeśli sprawa skończy się w sądzie, sprawca musi liczyć się z grzywną do 5 tys. zł, a nawet pozbawieniem wolności.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl