Polskie produkty rozpoznawalne na świecie? To zadanie Morawieckiego
Polacy zasługują na to, żeby polskie produkty były powszechne na całym świecie i to jest zadanie Mateusza Morawieckiego - powiedziała w piątek premier Beata Szydło. Morawiecki mówił, że rząd chce odbudowywać polski przemysł. Podkreślił również wagę inwestycji.
Szefowa rządu zapowiedziała też, że za około trzy tygodnie przedstawione zostaną założenia projektu jednolitego podatku, który ma łączyć PIT oraz składki na ZUS i NFZ.
Morawiecki: konieczna zmiana modelu gospodarczego
Podczas początkowej otwartej części tego spotkania z internautami, premier powiedziała m.in., że "Polacy zasługują na to, żeby polskie produkty były nie tylko cenione, ale przede wszystkim były bardzo powszechne w całym świecie". - I to jest zadanie Mateusza Morawieckiego - podkreśliła.
Zaznaczyła, że chce, by Polska szybciej się rozwijała i żeby spełniały się marzenia tych, którzy "mają, wydaje się czasami szalone pomysły, ale te pomysły zmieniają świat". - Chcemy tymi nowoczesnymi technologiami, tym, co jest już w wielu miejscach i potrzebuje wsparcia nie tylko chwalić się, nie tylko rozwijać, my chcemy podbijać świat - mówiła.
Morawiecki podkreślił, że rząd opiera się przede wszystkim na wolnym rynku i zasadach wolnego rynku XXI wieku. - Nie ma kroku wstecz do pseudoliberalizmu czy neoliberalizmu, nie ma dwóch kroków wstecz do socjalizmu - mówił.
Strategia Morawieckiego nie dostrzega nowych trendów rozwoju OZE
- Jak podkreślałem wielokrotnie jako minister rozwoju, to tym bardziej teraz chcę podkreślić jako minister rozwoju i finansów, że potrzebujemy tych oszczędności - mówił Morawiecki. Jak dodał, zadanie rządu i jego jako również przewodniczącego Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, polega na tym, żeby "znaleźć odpowiedni, wspólny mianownik odpowiednią płaszczyznę porozumienia" z polityką społeczną.
Mówiąc o polityce społecznej prowadzonej przez obecny rząd przywołał m.in. program 500plus, programy senioralne, programy emerytalne, które "mają służyć polskim rodzinom i oznaczają wydatki w wysokości wyższej o 30 mld zł" niż czyniły poprzednie ekipy rządowe".
SatAgro w Pałacu Prezydenckim, czyli rolnictwo precyzyjne triumfuje
- Już dziś doprowadziliśmy do powstania około 200 nowych inwestycji w ciągu ostatnich kilku miesięcy. To są te konkretne inwestycje, które się zadziały i to jest to, co będziemy robić - powiedział wicepremier.
Morawiecki od piątku kieruje również pracami nowo powołanego Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Jednym z obowiązków KERM - jak powiedziała premier Szydło - będzie przeanalizowanie projektu jednolitego podatku. W rozmowie z TVP Info, która odbyła się w trakcie piątkowego Tweetupa, szefowa rządu powiedziała, że "za trzy tygodnie mniej więcej zostanie przedstawiona koncepcja i założenia tego projektu", nad którym pracuje w tej chwili szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.
Morawiecki: Polska krajem na dorobku, mamy ogromne potrzeby
Rząd, jak mówiła, chce, żeby podatki były płacone adekwatnie do osiąganych dochodów. Ponadto, wskazała premier, jest wiele głosów mówiących o skomplikowaniu systemu podatkowego w Polsce i konieczności jego uproszczenia. - To jest również konieczne z punktu widzenia państwa - zaznaczyła Szydło.
Dodała, że próba wprowadzenia jednolitego podatku związana jest ze zobowiązaniem wyborczym, czyli podwyższeniem kwoty wolnej od podatku. Deklarował to, jak przypomniała Szydło, prezydent Andrzej Duda.
Premier podkreśliła też, że rząd nie może więcej czasu poświęcać na planowanie i przygotowywanie projektów. Zaznaczyła, że do końca roku KERM musi przedstawić harmonogram, które ustawy wejdą w życie jeszcze w tym roku, a także plany na rok następny.
Morawiecki: potrzeba więcej polskiej gospodarki w gospodarce
Zaznaczyła, że priorytetem jest program "Mieszkanie plus", a do końca roku zostanie przyjęta związana z tym programem ustawa.
Premier stwierdziła także, że Polska musi nadrobić "lukę cywilizacyjną", która powstała w wyniku prywatyzacji, sprzedaży lub doprowadzenia do upadku polskich firm.
- Nie możemy dać sobie wmówić, że kapitał nie ma narodowości, tzn., że nie możemy bronić interesów własnej gospodarki, własnych firm - tak robią wszyscy, tak robią Niemcy, tak robią Francuzi, tak robią Brytyjczycy. My musimy dokładnie postępować tak samo - mówiła. - Będziemy na tyle silnym państwem, na ile będziemy silni naszą gospodarką. Naszą gospodarką tzn. gospodarką opartą o polski kapitał - dodała.
Premier podkreśliła przy tym, że rząd jest otwarty na inwestycje zagraniczne i współpracę z zagranicznymi przedsiębiorstwami. - Chcemy również i budujemy taki rozwój gospodarczy, który zapewni równe szanse naszym przedsiębiorcom i tym, którzy do nas przyjeżdżają - podsumowała.