Polska zaniepokojona czeskimi przepisami. Eksporterzy sporo stracą

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
27-01-2021,14:50 Aktualizacja: 27-01-2021,15:05
A A A

Polska jest mocno zaniepokojona kierunkiem zmian w ustawie o produktach spożywczych i wyrobach tytoniowych w Czechach. Zmiany te wydają się mieć charakter protekcjonistyczny - uważa Grzegorz Puda, minister rolnictwa.

Posłowie Izby Poselskiej czeskiego parlamentu znowelizowali kilka dni temu przepisy ustawy o produktach spożywczych i wyrobach tytoniowych.

czechy, sprzedaż rodzimej żywności, Stanisław Bizoń

Czesi wyrzucają polską żywność

Spożywczy protekcjonizm rządu w Pradze, choć zapewne niezgodny z unijnym prawem, może uderzyć w polskich eksporterów żywności. Od przyszłego roku 55 proc. produktów sprzedawanych w czeskich sklepach spożywczych (o powierzchni ponad...

Zakłada, że sklepy o powierzchni ponad 400 m kw. będą musiały od 2022 r. oferować co najmniej 55 proc. towarów wyprodukowanych w kraju. W 2028 roku wskaźnik ten ma wynieść co najmniej 73 proc.

Nad nowelizacją będzie jeszcze pracować Senat. Przeciw regulacji zaprotestowało osiem państw Unii Europejskiej, w tym Polska.

- Obowiązkowe limity rodzimych producentów w sklepach niewątpliwie będą stanowić barierę w dostępie do rynku czeskiego dla polskich eksporterów żywności. Zamiast tego protekcjonizmu i tworzenia sztucznych barier proponujemy budowanie świadomości i patriotyzmu konsumenckiego, tak aby mieszkańcy sami mogli wybierać produkty, które u nich w kraju zostały wytworzone - stwierdził Puda.

Podkreślił, że takie działania są niedopuszczalne z punktu widzenia prawa unijnego, a de facto je naruszają.

eksport żywności, produkty rolno-spożywcze, kowr, mięso i przetwory, ziarno zbóż

Eksport żywności ciągle idzie w górę

Od stycznia do października 2020 r. odnotowano wzrost wartości eksportu towarów rolno-spożywczych z Polski. Wywóz poszedł w górę o 7 proc. rok do roku i osiągnął wartość 28,3 mld euro. Na wzrost sprzedaży miały wpływ przede...

- Warto podkreślić, że tworzenie ograniczeń w dostępie do rynku i barier dla wymiany handlowej jest niekorzystne dla konsumentów w UE. Zasada swobodnego przepływu towarów ma kluczowe znaczenie w ramach jednolitego rynku europejskiego i jest jego wielką zdobyczą, z której wszyscy korzystamy - tłumaczył minister.

Jego zdaniem tworzenie barier dla wymiany handlowej jest również szkodliwe dla dobrych relacji sąsiedzkich i wzajemnego zaufania wewnątrz UE. Polityk zwrócił uwagę, że Republika Czeska jest dla Polski jednym z ważniejszych partnerów handlowych, jeśli chodzi o wymianę artykułami rolno-spożywczymi.

Zapewnił, że polskim producentom żywności zależy na obecności na rynku czeskim, świadczą o tym sygnały, jakie przekazywane są do ministerstwa. Niemniej jednak nie powinniśmy tworzyć barier dla handlu między krajami.

Według danych resortu rolnictwa Polska w pierwszych 11 miesiącach 2020 r. wywiozła do Czech produkty rolno-spożywcze na kwotę 1,36 mld euro (wobec 1,39 mld euro w analogicznym okresie ub.r.).

Główne pozycje eksportowe to: wszystkie gatunki mięsa, filety rybne, masło, sery i twarogi, warzywa, owoce, kawa, papierosy, chleb, wyroby cukiernicze, słodycze, przetwory spożywcze.

Jednocześnie sprowadziliśmy w tym czasie z Czech produkty na kwotę 658,8 mln euro wobec 585,5 mln euro przed rokiem.
 

Poleć
Udostępnij