Pijany ścinał drzewo i pozbawił wioskę prądu
Policja zatrzymała 64-latka z gminy Kcynia (pow. nakielski, woj. kujawsko-pomorskie) podejrzanego o uszkodzenie linii energetycznej. Mężczyzna zabrał się za wycinkę topoli, będąc pod wpływem alkoholu.
"Dyżurny szubińskiego komisariatu został powiadomiony o awarii linii energetycznej w jednej z wsi w gminie Kcynia. Kiedy na miejsce dojechali mundurowi, od pracowników skierowanych do naprawienia awarii dowiedzieli się, że przewody dostarczające prąd zostały zerwane, a podtrzymujący je słup złamany" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Nakle nad Notecią.
Stróże prawa szybko znaleźli sprawcę zniszczenia infrastruktury energetycznej. Okazało się, że stoi za tym mieszkaniec, który mając w organizmie ponad promil alkoholu, zabrał się za wycinkę rosnącej przy drodze topoli. "Wszystko wskazuje na to, że 64-latek robił to bez stosownego zezwolenia i uprawnień. Po wytrzeźwieniu podejrzany usłyszał zarzuty zniszczenia mienia, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jego zachowanie oceni sąd" - podsumowuje nakielska KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl