Opryskiwacz przygniótł dziecko. Sam minister apeluje do rolników
Gdy dorośli zajęci byli pracą, chłopiec bawiący się na podwórku z kotem wszedł pod opryskiwacz ciągnikowy, który przewrócił się. 3-latek został przygnieciony.
Do zdarzenia doszło w gospodarstwie w jednej z miejscowości gminy Żyrzyn (pow. puławski, woj. lubelskie).
Rodzice malucha byli akurat w domu, a dziecka na podwórku pilnowała babcia.
Policja apeluje do rolników: zdejmujcie hedery z kombajnów!
- Gdy kobieta zajęła się podlewaniem warzyw, dziecko bawiąc się z kotem weszło pod opryskiwacz ciągnikowy ustawiony na pustakach. W pewnym momencie opryskiwacz przewrócił się, przygniatając malucha. Płacz chłopca usłyszała babcia, która natychmiast wydostała dziecko spod urządzenia, a następnie wezwała pogotowie. Chłopiec trafił do szpitala w Lublinie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - relacjonuje mł. asp. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Rodzice i babcia 3-latka byli trzeźwi. A i tak wystarczyła tylko chwila ich nieuwagi, żeby doszło do nieszczęśliwego wypadku.
"Apelujemy o to, by szczególną troską w gospodarstwach objąć najmłodszych mieszkańców wsi, dla których lato jest jednocześnie czasem wakacji. W gospodarstwie i jego otoczeniu jest wiele miejsc, w których nasze pociechy nie powinny przebywać bez nadzoru opiekunów. Miejsce do zabawy powinno być zorganizowane zawsze poza obszarem produkcyjnym gospodarstwa" - napisał ostatnio do rolników minister Jan Krzysztof Ardanowski.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl