Obcokrajowcy wykupują ziemię w Polsce. PSL bije na alarm
W ciągu ostatnich kilku lat obserwujemy wzrostową tendencję wykupowania polskiej ziemi przez obcokrajowców, dlatego jako klub złożymy wniosek o odrzucenie sprawozdania szefa MSWiA z realizacji w 2019 r. ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców - zapowiedzieli we wtorek politycy PSL.
We wtorek szef MSWiA Mariusz Kamiński ma przedstawić w Sejmie sprawozdanie z realizacji w 2019 r. ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców.
K-PIR: zakaz sprzedaży ziemi się nie sprawdził
Posłanka Urszula Nowogórska (PSL) podkreśliła na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że dla Koalicji Polskiej (PSL, UED, Konserwatyści) wartość polskiej ziemi jest bardzo ważna.
Zwracała uwagę na wzrostową tendencję w ostatnich latach wykupowania polskiej ziemi przez obcokrajowców. - W 2019 roku okazało się, że cudzoziemcy nabyli 1349 hektarów, dlatego jako klub będziemy składać wniosek o odrzucenie tej informacji - poinformowała Nowogórska.
Poseł Dariusz Kurzawa (PSL) zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego, "aby uwolnić ten rynek i pozwolić przede wszystkim kupować polską ziemię, polskim rolnikom". - A nie udostępniać możliwość sprzedaży tej ziemi obcokrajowcom - powiedział Kurzawa.
Zdaniem rzecznika PSL Miłosza Motyki, "PiS nie ma kompletnie pomysłu na polskie rolnictwo".
Sprzedaż ziemi wstrzymana do 2026 roku. Jest projekt ustawy
- Najpierw mamy skandaliczne ustawy budżetowe, które w ciągu ostatnich pięciu lat obniżyły wydatki krajowe na rolnictwo o 23 mld złotych, później mamy coraz mniej środków z UE z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, później słyszymy pana komisarza UE Janusza Wojciechowskiego, który mówi o tym, że niższe dopłaty dla polskich rolników, to wcale nie jest dyskryminacja. To są słowa skandaliczne i oburzające. A teraz do tego dochodzi tak niekontrolowany wykup ziemi przez obcokrajowców - zaznaczył rzecznik PSL.
Zaapelował też do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy, by zabrał głos w tej sprawie. - My na pewno będziemy składać interpelacje do ministra, jakie przepisy wspólnie z całym resortem zamierza przygotować, aby do takich skandalicznych sytuacji nie dochodziło, aby to beneficjentami polityki rolnej PiS, nie byli niemieccy, tylko polscy gospodarze - zaznaczył Motyka.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś