Nieprzytomny mężczyzna w stojącym w rowie ciągniku. Strażacy użyli defibrylatora, ale życia 60-latka nie udało się uratować
Zawiadomieni o wypadku z udziałem ciągnika rolniczego ratownicy stwierdzili, że w kabinie jest mężczyzna bez funkcji życiowych. Próby ich przywrócenia niestety się nie powiodły.
W miniony czwartek (16 listopada) dyżurny ze Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) odebrał zgłoszenie o wypadku z udziałem ciągnika rolniczego w miejscowości Klon. Zadysponował tam zastępy z JRG PSP w Szczytnie oraz OSP z terenu powiatu szczycieńskiego (w sumie 5 zastępów).
Ciągnik w rowie, traktorzysta w szpitalu
„Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania kierujący działaniem ratowniczym stwierdził, iż w ciągniku zaparkowanym w rowie melioracyjnym znajduje się nieprzytomny mężczyzna. Po sprawdzeniu czynności życiowych okazało się, że poszkodowany nie oddycha. W związku z tym ewakuowano go z ciągnika oraz udzielono mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, w postaci resuscytacji krążeniowo-oddechowej z wykorzystaniem defibrylatora AED. Następnie poszkodowany został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego, który odstąpił od dalszych czynności medycznych” – relacjonuje w komunikacie KP PSP w Szczytnie.
O zdarzeniu zostali także powiadomieni stróże prawa.
„W ciągniku rolniczym został odnaleziony 60-letni mężczyzna, który nie wykazywał żadnych czynności życiowych” – powiedziała „Tygodnikowi Szczytno” rzeczniczka szczycieńskiej policji, sierż. Emilia Pławska.
Śledczy prowadzą postępowanie w sprawie przyczyn tej tragedii. Na pewno będą musieli znaleźć odpowiedzieć na pytanie, czy śmierć mężczyzny nastąpiła w wyniku zdarzenia drogowego (wjechania traktora do rowu), czy też wcześniej nastąpiły komplikacje zdrowotne u 60-latka.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl