MRiRW przeciw umowie UE-Mercosur. Podaje trzy główne powody

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
07-12-2024,6:20 Aktualizacja: 07-12-2024,17:17
A A A

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) wskazało na trzy główne powody swojego sprzeciwu wobec umowy o wolnym handlu na linii Unia Europejska – kraje Mercosur.

Jak przekazało MRiRW, po pierwsze umowa przewiduje zbyt dużą redukcję unijnych ceł i/lub zbyt wysokie kontyngenty taryfowe.

„Uważamy że oferowane krajom Mercosuru preferencje celne są w niektórych sektorach zbyt daleko idące. Powodować to może ryzyko wypierania polskich produktów rolno-spożywczych z rynków UE przez produkty przywożone z krajów Mercosuru” – czytamy w komunikacie resortu.

Po drugie - jak zaznaczyło ministerstwo - nie rozwiązano problemu importu produkcji rolnej wytwarzanej w odmiennych warunkach i standardach produkcji.

„Nasz postulat, aby warunkiem zniesienia ceł UE było przestrzeganie przez produkty z krajów Mercosuru standardów UE dotyczących zrównoważonego rozwoju (m.in. standardów w zakresie ochrony klimatu, środowiska, standardów pracy czy dobrostanu zwierząt), został właściwie niezrealizowany. Wyjątek dotyczy jaj. W tym przypadku zniesienie cła (po 4 latach okresu przejściowego) w dostępie do rynku UE ma być uwarunkowane przestrzeganiem określonych zasad dobrostanu zwierząt” – stwierdził resort.

Po trzecie - w jego ocenie - w umowie brakuje zapisów zapewniających skuteczność klauzuli ochronnej.

tusk, umowa handlowa, mercosur, ue

Premier o umowie UE-Mercosur. Co zrobi polski rząd?

Obecnie Polska i Francja mówią twarde "nie" umowie z Mercosurem, gdyby dołączyły Włochy, byłaby prawdopodobnie mniejszość blokująca ws. umowy UE z Mercosur - ocenił premier Donald Tusk. Zapowiedział, że będzie też szukał innych...

„Zapisy umowy, które dotyczą klauzuli ochronnej - tj. możliwości czasowego przywrócenia ceł w razie nadmiernego importu powodującego zakłócenia na rynku lub szkodę dla unijnych producentów – są naszym zdaniem niedostosowane do specyfiki sektora rolnego” – wyjaśniło MRiRW.

Szef resortu Czesław Siekierski napisał na platformie X, że podtrzymuje swoje "stanowisko stanowczego sprzeciwu" wobec umowy UE-Mercosur.

„Priorytetem całego rządu, zgodnie z uchwałą Rady Ministrów podjętą jeszcze w listopadzie, a także moją osobistą troską, pozostaje nadal bezpieczeństwo żywnościowe Polaków, dobro konsumentów oraz utrzymanie gwarancji ochrony dla polskiego sektora rolnego” – zapewnił minister Siekierski.

W piątek (6 grudnia) ogłoszono koniec negocjacji odnośnie umowy UE-Mercosur. Teraz przyjdzie czas na „rozgrywkę” związaną z akceptacją umowy na poziomie krajów unijnych, z których niektóre - na czele z Francją i Polską - wyraziły zdecydowany sprzeciw.  

Poleć
Udostępnij