Mniej wypadków w rolnictwie. Ale więcej ofiar śmiertelnych
Z roku na rok rolnicy coraz więcej uwagi przywiązują do bezpieczeństwa wykonywanych prac. W pierwszym półroczu br. zgłoszono do KRUS blisko 9,5 tys. zdarzeń wypadkowych, czyli o 625 (6,2 proc.) mniej niż w tym samym czasie przed rokiem. Niestety, zginęło w nich jednak więcej gospodarzy.
Wiele organizacji - od KRUS-u poczynając, a na towarzystwach ubezpieczeniowych kończąc - zaangażowanych jest w edukację rolników w zakresie bezpieczeństwa prowadzonych przez nich prac. Wszystko wskazuje na to, że działania przynoszą coraz lepsze efekty.
Tragiczne wypadki podczas koszenia kukurydzy
- Od lat działamy na rzecz edukacji, zwracając uwagę rolników na niebezpieczeństwa związane z pracą na roli. Dlatego cieszy nas spadek liczby wypadków w porównaniu z ubiegłym rokiem. Martwi jednak wzrost wypadków śmiertelnych w skali roku z 29 do 41. Szczególnie niepokojące są dane z województwa łódzkiego, gdzie życie straciło już 8 rolników - mówi dr Filip Przydróżny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Osobowych Concordii Ubezpieczenia.
Najczęściej wymienianą przyczyną wypadków jest upadek (9 ofiar), który stanowi prawie połowę zgłoszonych i zakończonych wypłatą odszkodowań zdarzeń (3.381). Przyczynami tragedii są też przejechanie, uderzenie, pochwycenie przez środek transportu w ruchu, a następnie uderzenie, przygniecenie i pogryzienie przez zwierzęta.
Aż 8 rolników w pierwszych dwóch kwartałach straciło życie w wyniku nagłego zachorowania. Gospodarze ze względu na charakter wykonywanej pracy są często bardziej narażeni na wypadki lub choroby niż inne grupy zawodowe.
Seria tragicznych wypadków na wsi
- Wypadek i choroba, niestety, zazwyczaj wiążą się ze znacznymi kosztami leczenia czy rehabilitacji. Jakość ochrony ubezpieczeniowej w ramach społecznego ubezpieczenia rolników, czyli KRUS jest najczęściej niewystarczająca. Składka, niższa w porównaniu z ZUS gwarantuje zbyt niską wysokość świadczeń lub zakres ochrony rolnika. Komercyjne ubezpieczenia, dopasowane do potrzeb konkretnej osoby mają dużą przewagę - dodaje dr Filip Przydróżny.
Liczba wypadków w rolnictwie, mimo tendencji malejącej nadal jest jednak wysoka, co przekłada się na wypłacane rekompensaty. Kwoty zasądzanych odszkodowań wahają się od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych.
Z danych KRUS wynika, że w pierwszym półroczu br. zgłoszono 150 wniosków o jednorazowe odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu wskutek choroby zawodowej, to mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. O 35,2 proc. zmniejszyła się liczba decyzji odmownych, a przyznających jednorazowe odszkodowanie wzrosła o ponad 20 proc.