Minister rolnictwa straci stanowisko? Opozycja domaga się dymisji
Platforma Obywatelska chce odwołania ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Główne zarzuty Platformy pod jego adresem to grożąca Polsce utrata części środków UE na politykę rolną i brak skutecznych działań w walce z ASF. Wniosek jest polityczny, Jurgiel nie zasługuje na odwołanie - ocenia PiS.
Wniosek Platformy o udzielenie wotum nieufności szefowi resortu rolnictwa i rozwoju wsi został złożony w Sejmie w zeszłym tygodniu. Z informacji dostępnych na stronach Kancelarii Sejmu wynika, że posłowie rozpatrzą go na posiedzeniu w dniach 3-6 lipca.
Wykryto kolejne ogniska ASF u świń
Wśród głównych zarzutów pod adresem szefa resortu rolnictwa wymienia m.in. grożącą Polsce utratę znacznej części funduszy UE, w tym środków w ramach unijnej wspólnej polityki rolnej.
- Chcemy zmusić rząd do tego, żeby się wziął do roboty i stworzył koalicję do tego, żeby cięcia we wspólnej polityce rolnej były jak najmniejsze - zaznacza posłanka.
Innym istotnym z punktu widzenia posłów Platformy tematem jest ASF. - Już choćby za tę jedną sprawę minister Jurgiel powinien być odwołany, bo rzeczywiście nic nie robi w tej sprawie. To są wszystko jakieś pozorowane działania, jakieś grupy, pełnomocnicy, wymyślenie jakiegoś głupiego płotu, zamiast wzmocnienia inspekcji weterynaryjnej, która od dawna bije na alarm, że brakuje jej pieniędzy - wskazuje Niedziela.
Zaostrza się konflikt ministra z PZŁ. A ASF zabija kolejne dziki i świnie
Odnosząc się do zarzutów Niedzieli, polityk wskazuje, że unijne negocjacje dotyczące przyszłego budżetu wspólnoty i środków m.in. na wspólną politykę rolną dopiero się zaczynają.
- To właśnie twardy głos ministra, który powiedział, że nie zgadza się na taką propozycję, spowoduje, że też te negocjacje będą twarde - zapewnia wiceszef sejmowej komisji rolnictwa. Jeśli chodzi o ASF, Telus przekonuje, że to działania Jurgiela powstrzymały rozprzestrzenienie się choroby ze wschodu Polski na cały kraj.
W uzasadnieniu wniosku PO o wotum nieufności dla ministra rolnictwa przypomniano, że podobną inicjatywę Platformy Sejm odrzucił 12 września 2017 r.
Premier zapewnia. Przed żniwami powstanie pakiet wsparcia rolników
Podnosi w nim także kwestię toczących się obecnie negocjacji nad kształtem wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027. Zgodnie z przedstawioną niedawno przez Komisję Europejską propozycją Polska miałaby w ramach wspólnej polityki rolnej otrzymać ok. 1 proc. mniej na dopłaty bezpośrednie dla rolników i ok. 25 proc. mniej na fundusz rozwoju obszarów wiejskich. W uzasadnieniu wniosku o wotum nieufności dla Jurgiela pada m.in. zarzut, że szef MRiRW "wykazuje się wyjątkową biernością w staraniach o fundusze europejskie".
W dalszej jego części jest również mowa o epidemii ASF (afrykańskiego pomoru świń), która ogarnęła Polskę, co - zdaniem wnioskodawców - grozi "upadkiem sektora hodowli trzody chlewnej".
Jurgiel: nasz cel to zapewnienie opłacalności produkcji
Kolejne argumenty, które - zdaniem PO - przemawiają za tym, by szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi stracił stanowisko, to "upartyjnione, niewydolne i zbiurokratyzowane" instytucje podległe Jurgielowi, które "nie poradziły sobie z pomocą dla tysięcy gospodarstw dotkniętych skutkami klęsk żywiołowych w 2017 r.
Platforma krytykuje też uchwaloną w zeszłym roku ustawę o ziemi. Jak wskazuje PO, musiała ona być już kilka razy nowelizowana, "bo w przeciwnym razie, oprócz paraliżu w przekazywaniu gruntów małżonkom dzieci rolników, doszłoby do paraliżu inwestycyjnego w drogownictwie, energetyce czy górnictwie".
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś