Mężczyzna przyciśnięty w ładowarce. Reanimacja się powiodła
Trzeba było ciąć przewody hydrauliczne, by uwolnić 43-latka z potrzasku, jaki powstał z opuszczonego ramienia ładowarki. Poszkodowany trafił do szpitala.
Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie (woj. lubelskie) odebrał zgłoszenie o mężczyźnie przygniecionym przez łyżkę ładowarki w jednym z zakładów przy ulicy Wierzbowej.
Mężczyzna przygnieciony przez ładowarkę. 61-latek zmarł
"Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy stwierdzili, że pracownik został przygnieciony przez ramię ładowarki do elementów konstrukcyjnych maszyny. Pracownicy zakładu podjęli nieskuteczną próbę uwolnienia mężczyzny przy użyciu innych maszyn. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie - po konsultacji z innymi operatorami ładowarek - przecięli przewody hydrauliczne, odblokowując ramię, co pozwoliło na jego uniesienie i uwolnienie poszkodowanego" - relacjonuje lubartowska KP PSP.
43-latka bez oznak życia przekazano zespołowi ratownictwa medycznego, którzy wspólnie ze strażakami prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Po kilkunastu minutach udało się przywrócić funkcje życiowe mężczyzny. Pracownik trafił natychmiast do szpitala.
W działaniach udział brały zastępy z JRG w Lubartowie oraz OSP w Brzezinach. Przybyła też badająca okoliczności wypadku policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.
Jak wstępnie ustalili stróże prawa, ramię wysięgnika maszyny spadło na 43-latka w trakcie naprawy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl