Lasy wciąż są pełne "zardzewiałej śmierci"

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
18-04-2016,10:05 Aktualizacja: 19-04-2016,10:16
A A A

Saperzy wciąż wyciągają z ziemi w lasach setki sztuk amunicji, min i pocisków artyleryjskich z czasów II wojny światowej. Pozostałości znajdowane są nawet w... drewnie przewiezionym już do tartaków.

Pełen odłamków pocisków surowiec odbierano na przykład niedawno w Nadleśnictwie Daleszyce (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu). - W lasach między Daleszycami a Górnem przez dłuższy czas stacjonował front. Leśniczy otrzymał też wiele sygnałów od okolicznych mieszkańców, którzy znajdowali tu wojenne pozostałości. Dlatego zatrzymaliśmy prace  i wezwaliśmy specjalistyczną firmę zajmującej się rozminowaniem - mówi Michał Ostrowski, zastępca nadleśniczego.

lasy państwowe, pierwokup prywatnych gruntów leśnych, nowela ustawy o lasach

Lasy Państwowe będą miały prawo pierwokupu prywatnych lasów

Po 1 maja Skarb Państwa, czyli Lasy Państwowe będą miały prawo wykupu lub pierwokupu prywatnych gruntów leśnych - przewiduje projekt noweli ustawy o lasach przyjęty przez rząd. Rozwiązanie to ma ochronić prywatne lasy przed niekontrolowanym...

W sumie znaleziono ponad 300 sztuk kompletnej amunicji artyleryjskiej oraz ok. 50 zapalników. Niewybuchy - produkcji niemieckiej i... radzieckiej - trafiły na poligon, gdzie zostały zdetonowane.

- Pierwotnie mieliśmy sprawdzić tylko fragment lasu, gdzie w najbliższym czasie są planowane prace. Z powodu odnalezienia dużej liczby niebezpiecznych materiałów zwiększyliśmy jednak powierzchnię saperskich robót - informuje Tomasz Guz, nadleśniczy z Daleszyc.

Niebezpieczne pamiątki, potocznie nazywane "zardzewiałą śmiercią" pomimo upływu ponad 70 lat od zakończenia II wojny światowej wciąż są znajdowane w różnych częściach kraju. Ostatnio na terenie RDLP w Olsztynie tylko w jednym tygodniu z tego powodu dwukrotnie przerywano prace związane z przygotowaniem gruntu do sadzenia drzewek.

W Nadleśnictwie Parciaki na niebezpieczne znaleziska natknięto się natomiast, gdy przygotowywano glebę pod naturalne odnowienie sosny. - Na miejsce natychmiast wezwano policję oraz Patrol Rozminowywania Jednostki Wojskowej nr 1460 i zabezpieczono teren. W trakcie oczyszczania powierzchni okazało się, że przedmiotów jest znacznie więcej niż się spodziewano. Saperzy przyjeżdżali aż pięć razy - podaje Hanna Kępczyńska z Nadleśnictwa Parciaki.
Lasy Państwowe, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie

Lasy Państwowe posadzą pół miliarda drzew rocznie

500 milionów młodych drzew jest średnio sadzonych każdego roku na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe. Tegoroczna akcja odnowienia, czyli sadzenia młodego pokolenia lasu, już ruszyła. "W lasach Regionalnej Dyrekcji Lasów...

W sumie wywieziono: 286 szt. wojennej amunicji strzeleckiej, 100 szt. pocisków artyleryjskich typu A (do 75 mm), 193 szt. pocisków artyleryjskich typu B (od 76 do 105 mm), 16 szt. zapalników i 494 inne przedmioty.

Na terenie leśnictwa Kudypy (Nadleśnictwo Kudypy), niedaleko olsztyńskiego osiedla Dajtki znaleziono z kolei 88-milimetrowy pocisk odłamkowo-burzący.

W ubiegłym roku Lasy Państwowe zakończyły projekt rekultywacji dawnych poligonów i terenów powojskowych. Łącznie oczyszczono niemal 30 tys. ha powierzchni, a w projekcie  uczestniczyło 58 nadleśnictw z 15 regionalnych dyrekcji. Na realizację programu przeznaczono blisko 130 mln zł - ok. 100 mln z Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko", 30 mln to wkład własny LP.

Nie ma jednak wątpliwości, że powojenne pozostałości nadal tkwią w leśnych glebach. Co zatem zrobić w razie znalezienia niewybuchu? W żadnym wypadku nie wolno go dotykać, a miejsce znaleziska należy wyraźnie oznaczyć i zabezpieczyć przed dostępem osób trzecich. Natychmiast trzeba powiadomić też leśniczego, nadleśnictwo lub policję.

Poleć
Udostępnij