KU PRZESTRODZE. Traktorzysta miał 2 promile, sąd odebrał mu ciągnik

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
18-09-2024,17:10 Aktualizacja: 18-09-2024,21:14
A A A

Sąd zdecydował o przepadku na rzecz Skarbu Państwa ciągnika rolniczego, którego kierowca podczas kontroli drogowej okazał się pijany. Być może widmo utraty cennej maszyny odstraszy innych amatorów jazdy „po kielichu”.

W kwietniu w jednej z miejscowości gminy Ciechanowiec (pow. wysokomazowiecki, woj. podlaskie) wpadł w ręce stróżów prawa 51-letni mężczyzna, który kierował ciągnikiem rolniczym marki Ursus, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

pijany traktorzysta, ucieczka, pościg, ciągnik

Pościg jak z filmu. Traktorzysta uciekał przed "drogówką" nawet przez rów

Gdy mundurowi chcieli zatrzymać jadącego „wężykiem” traktorzystę, ten zaczął uciekać. Po pościgu udało się im go w końcu zatrzymać. Kierowcy grozi kilkuletni pobyt w więzieniu. Funkcjonariusze z „drogówki” Komendy...

Teraz Komenda Powiatowa Policji w Wysokiem Mazowieckiem informuje o wyroku w tej sprawie. Otóż Sąd Rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem orzekł wobec traktorzysty, a także dwóch nietrzeźwych podczas kontroli kierowców „osobówek”, taką samą karę - zakaz prowadzenia pojazdów, grzywnę, karę finansową (w kwocie 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej), a także przepadek na rzecz Skarbu Państwa pojazdów, którymi kierowali w stanie nietrzeźwości.

Mundurowi przypominają, że od marca 2024 roku weszły w życie nowe przepisy w kwestii nietrzeźwych kierowców. Zgodnie z nimi, jeśli kierowca ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, może stracić pojazd.

„Konfiskata samochodu jest nakładana obligatoryjnie, jeśli kierowca miał we krwi 1,5 promila alkoholu w organizmie albo więcej, obligatoryjnie jeśli kierowca ma ponad 1 promil alkoholu, ale spowodował wypadek oraz opcjonalnie (po decyzji sądu), jeśli kierowca spowodował wypadek, mając w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. W sytuacji, kiedy kierowca nie jest jedynym właścicielem pojazdu, który prowadził, np. jechał autem służbowym czy leasingowanym, auto nie zostanie zabrane, lecz kierowca będzie musiał zapłacić karę finansową równą wartości pojazdu” – wskazuje w komunikacie wysokomazowiecka KPP.

Poleć
Udostępnij