Komisja Europejska boi się ASF. Strefy zostaną powiększone?
Afrykański pomór świń wydostał się poza tzw. czerwoną strefę i zagroził kolejnym powiatom województwa podlaskiego. Bruksela, która na bieżąco monitoruje sytuację nalega, aby powiększyć obszar z najbardziej restrykcyjnymi obostrzeniami.
O tym, że unijni urzędnicy naciskają na Polskę mówiło się od kilku tygodni. Po znalezieniu dzika zarażonego ASF w powiecie hajnowskim (2 km od strefy czerwonej z ograniczeniami) dyskusja nabrały nowego tempa.
- Rozmawiamy z Komisją Europejską na temat powiększenia lub zmiany stref. Są to na razie dyskusje, a nie konkretne decyzje i dlatego nie chcę jeszcze o tym szczegółowo mówić. Każda kwestia musi być przeanalizowana odrębnie. Musi też być zdroworozsądkowe podejście do sytuacji, którą aktualnie mamy - zastrzega w rozmowie z agropolska.pl główny lekarz weterynarii Marek Pirsztuk.
Przyznaje, że dotychczasowe działania Polski w zakresie walki z afrykańskim pomorem świń są dobrze oceniane. - Jesteśmy postrzegani w UE jako kraj, który ma wiarygodną sytuację jeśli chodzi o możliwości zabezpieczenia czy wykonywania określonego monitoringu w rejonach zagrożonych - podkreśla Pirsztuk.
Obecnie tzw. czerwona strefa, gdzie obowiązują najbardziej restrykcyjne obostrzenia związane z ASF obejmuje części powiatów: sokólskiego, augustowskiego, białostockiego i sejneńskiego. Na liście nie ma powiatu hajnowskiego, ale niebawem sytuacja może się zmienić.
Bruksela nie ma zamiaru czekać na zaostrzenie sytuacji i chce wyznaczyć nowe granice stref z ograniczeniami. To bardzo prawdopodobne, bo co kilka dni są ujawniane kolejne przypadki padłych dzików.
31 marca potwierdzono wystąpienie 44 przypadku afrykańskiego pomoru świń u dzików. Martwe zwierzę zostało znalezione w pobliżu miejscowości Kolonia Cisówka (gmina Michałowo, powiat białostocki, w odległości ok. 2 km od granicy polsko-białoruskiej). To strefa przygraniczna, na obszarze objętym ograniczeniami.
[WIDEO] 27 marca w Warszawie odbyła się konferencja naukowa poświęcona ASF