Kołodziejczak pewny siebie: nie będzie kolejnego rządu beze mnie
AGROunia wystartuje w najbliższych wyborach parlamentarnych, a jej lider Michał Kołodziejczak przekonuje, że wejdzie w skład przyszłego rządu.
O organizacji zrobiło się głośno zwłaszcza, gdy organizowała protesty przeciwko tzw. piątce dla zwierząt, która nie weszła w życie oraz przy okazji interwencji w marketach, gdzie sprowadzane z zagranicy produkty rolne sprzedawano jako polskie.
Rolnicy spędzili noc na drodze i dalej protestują
Ostatnio zaś organizacja przewodzi manifestacjom rolników tracących majątki m.in. z uwagi na szerzący się wirus ASF. Wkrótce chce mocniej wkroczyć na ścieżkę polityczną.
- Jesteśmy przygotowani na wybory parlamentarne. Wniosek (o zarejestrowanie partii - przyp. red.) jest złożony, partia czeka na rejestrację, czekamy na decyzję sądu - powiedział Kołodziejczak Wirtualnej Polsce. Określił siebie jako najlepiej poinformowaną osobą w kraju, jeśli chodzi o nastroje społeczne.
- Ludzie są wkurzeni, cierpliwość się skończyła. Rozmawiam z rolnikami, którzy mówią mi: oni nas zdradzili. Oni, czyli politycy. Władza. Dotyczy to także opozycji. Oni też zostawili ludzi. I nie zwracają się do nas, nie szukają współpracy, nie pytają, co można razem zdziałać i jak pomóc ludziom - wskazał lider AGROunii na łamach wp.pl.
Jak dodał, mamy w Polsce lewicę laicką. A brakuje lewicy społecznej, broniącej słabszych, niereprezentowanych przez nikogo. - Będę chciał przełożyć kapitał społeczny na działania polityczne. To jest klucz tego wszystkiego, o co zawsze mi chodziło - stwierdził.
Puda: postulaty AGROunii są rozmyte. Nie komentuję ich
Podkreślił jednocześnie, że chcę rozmów i współpracy w parlamencie. Zadeklarował też niezamykanie się tylko w obszarze rolnictwa.
- Gdybym tak zrobił, stracilibyśmy potencjał. Nie chcemy się zamykać. Moim głównym celem jest odbudowa związków zawodowych w Polsce i to jest cel polityczny. Za każdą poważną opozycyjną partią polityczną powinny stać związki zawodowe. A dzisiaj te związki są słabe. Nowoczesny model prowadzenia polityki pokazuje, że ruchy społeczne, związki zawodowe i stowarzyszenia muszą współgrać z partiami. Jeśli partie nie mają takiego zaplecza społecznego, to są oderwane od elektoratu - zaznaczył Kołodziejczak.
Wybory parlamentarne mają odbyć się jesienią 2023 roku. - Zrobimy wszystko, żeby odegrać w wyborach parlamentarnych znaczącą rolę. Powiem więcej: nie wierzę w to, że kolejny rząd będzie skonstruowany beze mnie - podkreślił na koniec szef AGROunii.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: "Wirtualna Polska"