Karuzela na oleju rzepakowym wykręciła miliony złotych
O zakończeniu śledztwa dotyczącego wyłudzenia nienależnego zwrotu podatku VAT poinformowali funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Stosując mechanizm tzw. karuzeli podatkowej, oskarżeni deklarowali fikcyjny obrót olejem rzepakowym.
Przy śledztwie w sprawie doprowadzenia w latach 2012-2013 do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarbu Państwa i wyłudzenia przez spółkę zajmującą się produkcją olejów i tłuszczy wielomilionowego nienależnego zwrotu podatku VAT, policjanci ściśle współpracowali z organami skarbowymi.
Karuzelę podatkową kręcili na oleju rzepakowym
Dzięki temu udało się skompletować obszerny materiał dowodowy. Na jego podstawie 5 podejrzanych w sprawie osób postawiono w stan oskarżenia.
"Śledczy ustalili, że podejrzani do przestępczego procederu posłużyli się specjalnie w tym celu założoną spółkę, zajmująca się produkcją olejów i tłuszczy, a także innymi podmiotami gospodarczymi, które firmowały fikcyjny obrót olejem rzepakowym. Oskarżeni zatrudnili w spółce i innych uczestniczących w procederze podmiotach gospodarczych tzw. słupy - osoby przewlekle chore psychicznie i cierpiące na głęboką chorobę alkoholową, które faktycznie nie zajmowały się działalnością firm, a jedynie za gratyfikację finansową zgodziły się udostępnić swoje dane. W deklaracjach podatkowych spółki deklarowano wewnątrzwspólnotowy obrót olejem rzepakowym. Następnie na podstawie tej dokumentacji występowano do urzędu skarbowego o zwrot podatku VAT" - wyjaśnia mechanizm działania przestępców katowicka KWP.
Według stróżów prawa, obrót olejem był fikcyjny, a do międzynarodowych dostaw w rzeczywistości nie dochodziło. Sprawcy wystawili na nie jednak ponad 1000 fikcyjnych faktur, usiłując doprowadzić Skarb Państwa do nienależnego zwrotu podatku VAT w kwocie co najmniej 28 milionów złotych. Udało im się ostatecznie wyłudzić co najmniej 6,5 milionów złotych.
Karuzela kręciła się na napojach. Wyłudzenia poszły w miliony
"Oskarżonym zarzucono dodatkowo przestępstwo prania pieniędzy w kwocie co najmniej 153 mln, które w celu uwiarygodnienia fikcyjnych transakcji przyjmowali na rachunki bankowe prowadzonych firm i wykonywali przelewy na rzecz kolejnych uczestniczących w przestępczej karuzeli kontrahentów" - wskazuje KWP.
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu skierowała do Sądu Okręgowego w Katowicach akt oskarżenia wobec 5 podejrzanych. To mieszkańcy woj. śląskiego i małopolskiego. Usłyszeli zarzuty m.in. oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, podania nieprawdy w dokumentach, nierzetelnego prowadzenia ksiąg, nierzetelnego wystawiania faktur, poświadczenia nieprawdy i prania pieniędzy.
"Na poczet przyszłych kar i obowiązku naprawienia szkody zabezpieczono składniki majątkowe podejrzanych o wartości 124 tys. złotych. Zważywszy na fakt, że oskarżeni ze swojego procederu uczynili stałe źródło dochodu, grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności" - podsumowuje śląska policja.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl