Eksperci: pod koniec roku możliwe jednocyfrowe bezrobocie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
24-07-2015,7:40 Aktualizacja: 24-07-2015,7:51
A A A

Spadek bezrobocia to już nie tylko kwestia czynników sezonowych, ale poprawa koniunktury gospodarczej - uważają eksperci. Ich zdaniem pod koniec roku można oczekiwać jednocyfrowej stopy bezrobocia.

Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek, że w czerwcu br. bezrobocie rejestrowane wyniosło 10,3 proc. W maju było to 10,8 proc., w czerwcu 2014 r. 12 proc.

GUS: w czerwcu bezrobocie rejestrowane wyniosło 10,3 proc.

W czerwcu 2015 r. w Polsce było zarejestrowanych 1 mln 622,3 tys. bezrobotnych, to 10,3 proc. czynnych zawodowo - podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny. "W końcu czerwca 2015 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy...
Zdaniem ekspertów Work Service ten optymistyczny trend będzie kontynuowany, co przełoży się na jednocyfrową stopę bezrobocia na koniec 2015 roku. Jak dodali, będzie to możliwe dzięki stabilnemu wzrostowi gospodarczemu, który zaczyna skutkować wzrostem zatrudnienia, a jednocześnie wytwarza coraz wyższej jakości miejsca pracy.

Eksperci Work Service zauważyli też, że w czerwcu odnotowaliśmy wzrosty w produkcji przemysłowej o 7,6 proc. w ujęciu rocznym, a równocześnie sprzedaż detaliczna powiększyła się o 6,6 proc..

"Gospodarka zaczyna wchodzić na wyższe obroty, a to powoduje, że pojawia się więcej miejsc pracy. W ciągu roku liczba zgłoszonych ofert zatrudnienia wzrosła z poziomu 72 tysięcy do niemal 94 tysięcy, co oznacza wzrost o 29 proc. w ujęciu rok do roku. Wkraczamy na prostą drogę do jednocyfrowego poziomu bezrobocia w Polsce" - powiedział prezes Work Service Tomasz Hanczarek.

Jak dodał, poprawa na rynku pracy widoczna jest w całej Polsce, bo bezrobocie spada we wszystkich województwach. Wyraźnie zmniejszyło się bezrobocie w regionach, w których występowały największe problemy z dostępem do pracy.

Kopacz: na koniec czerwca najniższa stopa bezrobocia od 2001

-Na koniec czerwca stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 10,4 proc. - mówiła w Nowym Sączu premier Ewa Kopacz, "to po raz pierwszy tak niska stopa bezrobocia od roku 2001" - dodała. Jej zdaniem spadek bezrobocia jest możliwy m.in....
Przykładem może być Warmia i Mazury, gdzie poziom bezrobocia spadł o 0,7 pkt proc. w ciągu miesiąca.

"Czwartkowe dane GUS są lepsze, niż wskazywały na to wstępne prognozy Ministerstwa Pracy, co potwierdza nadzwyczajną siłę ożywienia na polskim rynku pracy, którego doświadczamy pomimo tego, że dynamika PKB wciąż nie przekroczyła nawet 4 proc. w ujęciu rok do roku" - zauważa ekspert ekonomiczny Pracodawców RP Łukasz Kozłowski.

"Pomimo wciąż jedynie umiarkowanie zadowalającego tempa wzrostu gospodarczego w Polsce, koniunktura na rynku pracy jest coraz lepsza. Biorąc pod uwagę aktualnie osiąganą dynamikę PKB, stopa bezrobocia rejestrowanego spada nadzwyczajnie szybko. Wyniki prowadzonych badań aktywności ekonomicznej ludności wskazują na to, że odsetek osób faktycznie pozostających bez pracy jest już jedynie o 1 pkt proc. wyższy niż w najlepszym momencie 2008 r." - dodaje

Jego zdaniem czynnikiem sprzyjającym tworzeniu nowych miejsc pracy jest znaczący udział nakładów na środki trwałe w strukturze wzrostu PKB, co jest wynikiem rosnącego optymizmu wśród polskich przedsiębiorców.

"Nie sposób jednak nie zauważyć, iż od początku bieżącego roku tempo spadku bezrobocia powoli wyhamowuje. Można to odczytywać jako sygnał zwiastujący spowolnienie ożywienia na polskim rynku w perspektywie najbliższych kwartałów. Z drugiej strony należy również mieć na uwadze to, że w miarę dalszego spadku stopy bezrobocia, coraz większą część tej malejącej grupy stanowią osoby, którym najtrudniej jest znaleźć zatrudnienie ze względu na długotrwały brak pracy lub znaczące niedostosowanie posiadanych kompetencji zawodowych do potrzeb pracodawców" - przewiduje Kozłowski.

Jego zdaniem można oczekiwać, że do września lub października nastąpi dalszy spadek stopy bezrobocia rejestrowanego do poziomu nieznacznie poniżej 10 proc.

"Następnie na skutek niekorzystnego oddziaływania czynników sezonowych odsetek osób pozostających bez pracy mógłby ponownie wzrosnąć na koniec roku do ok. 10,2 proc." - dodaje.

Poleć
Udostępnij