Drony nad lasami. Służby szukają dzików
Drony, czyli bezzałogowe statki powietrzne przez niemal cały piątek latały nad lasami w powiecie wolsztyńskim (woj. wielkopolskie). W ten sposób służby sprawdzały tereny pod kątem obecności dzików.
Działania na prośbę powiatowego lekarza weterynarii w Wolsztynie prowadzili miejscowi strażacy przy współpracy z Komendą Wojewódzką PSP oraz Szkołą Aspirantów PSP w Poznaniu, a także przedstawicielami wielkopolskiej policji.
Polowanie pod lupą PZŁ i prokuratury. Myśliwi złamali procedury bioasekuracji?
- Przy użyciu dronów, będących na wyposażeniu powyższych służb, patrolowano wolsztyńskie lasy w okolicach Kębłowa i Adamowa pod kątem obecności dzików. Działania te miały związek z afrykańskim pomorem świń - wskazuje asp. Waldemar Wielgosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wolsztynie.
Jak dodaje, bezzałogowe statki powietrzne są doskonałym narzędziem do prowadzenia rozpoznań, oceny sytuacji czy też wszelkich poszukiwań w terenie o znacznej powierzchni, co właśnie miało miejsce podczas piątkowych działań.
- Dysponując owym sprzętem, a także odpowiednio przeszkoloną kadrą, strażacy, mając dokładny podgląd sytuacji, mogą działać sprawniej, a przede wszystkim bezpieczniej. Do niedawna tylko o nich słyszeliśmy. Dzisiaj, ich dostępność jak i możliwości wykorzystania rosną. Warto zaznaczyć, iż wielkopolscy strażacy mają do dyspozycji 4 drony - wskazuje asp. Wielgosz.
Wielkopolska jest regionem o dużym skupisku gospodarstw utrzymujących świnie. Na hodowców padł blady strach, gdy pod koniec 2019 roku okazało się, że dotarł tam wirus ASF. Wspomniany powiat wolsztyński został objęty tzw. czerwoną strefą po znalezieniu tam padłych dzików z powodu ASF.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl