Coraz trudniej walczy się z fake newsami dotyczącymi żywności
Fałszywe informacje, czyli tzw. fake newsy, pojawiają się w przestrzeni publicznej w jednej chwili i szybko rozprzestrzeniają się. Konsumenci dowiadują się nagle, że produkty, które spożywali dotychczas bez negatywnych skutków są... szkodliwe.
- Fake newsy, czyli nieprawdziwe informacje, są problemem chyba dla każdej branży i stają się też problemem dla nas wszystkich, zwykłych konsumentów, którzy próbują wybrać z tego zalewu informacji to, co jest prawdziwe - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Polska żywność ekologiczna rośnie w siłę
- Mamy w tej chwili bardzo dużo nieprawdziwych informacji, które nie tyle są generowane przez zwykłą głupotę czy niewiedzę, ale są pisane specjalnie i powodują określone działanie konsumentów - dodaje.
Na początku roku media obiegła informacja o wycofaniu z włoskich sklepów sieci COOP kremu czekoladowo-orzechowego marki Nutella. Powodem miała być rzekoma szkodliwość produktu ze względu na zawartość oleju palmowego.
Szybko okazało się jednak, że Nutella była i jest bezpieczna dla zdrowia, nadal stoi nie tylko na włoskich półkach, lecz także we wszystkich 180 krajach, w których jest dystrybuowana.
- Media w dzisiejszych czasach coraz rzadziej informują, a coraz bardziej "produkują" widownię, którą sprzedają reklamodawcom. Chodzi więc nie tyle o to, żeby precyzyjnie powiedzieć odbiorcy coś o świecie, a o to, żeby go przytrzymać przy medium, żeby klikał, słuchał radia, oglądał telewizję czy kupował gazety - przekonuje socjolog dr Marek Kochan.
- Mówi się, że kiedyś były media typu "push", a teraz są media typu "pull". Czyli kiedyś telewizja strzelała w odbiorcę newsami, co robi cały czas, ale dziś odbiorca już nie chce, żeby w niego strzelano, on sam wybiera, co oglądać. Wybiera te newsy, które go ekscytują - dodaje.
[WIDEO] Mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności
Pinkas będzie tworzył inspekcje bezpieczeństwa żywności
W ten sposób im bardziej znana marka, tym bardziej narażona jest na podobne ataki, bo obchodzi większą liczbę konsumentów. Raz puszczona w obieg niesprawdzona informacja jest multiplikowana przez portale internetowe, a potem przez media społecznościowe i rozprzestrzenia się w sposób niekontrolowany.
Odsiew powinien następować w redakcjach, jednak charakter obecnych mediów często nie pozwala na sprawdzenie wszystkich danych. - Media straciły dawne sposoby finansowania, np. media drukowane zostały trochę zjedzone przez internet. Krótko mówiąc, dziennikarz ma mniej czasu, bo mniej zarabia. W efekcie dziennikarz rzadziej ma okazję zrobić to, co powinien, czyli wysłuchać drugiej strony. Publikuje się materiały szybko, żeby konkurencja nie wyprzedziła, choćby były niesprawdzone i nieprecyzyjne - tłumaczy mechanizm dr Kochan.
Mechanizm ten działa w obie strony i kreowana jest też zatem moda - a więc i popyt - na dotąd nieznane produkty. Konsument będący jednocześnie widzem czy czytelnikiem domaga się bowiem coraz to nowych impulsów, informacji, ciekawostek.
- Mamy w tej chwili mnóstwo wyrobów, które jeszcze kilka lat temu nie istniały na naszym rynku, a które kupujemy za ciężkie pieniądze. A tak naprawdę nie ma potwierdzonych informacji, że te produkty - typu olej kokosowy czy nasiona o dziwnie brzmiących nazwach cokolwiek dają. A z badań naukowców wynika, że niektóre produkty, tzw. superfoods, jeśli są niewłaściwie używane, mogą nam zaszkodzić, ponieważ często pochodzą ze stref klimatycznych, do których nasze organizmy nie są przystosowane - ostrzega na koniec Andrzej Gantner.