Ciągnik na "ekspresówce". Kierowca pomylił drogę
Gdy policjanci zauważyli na drodze S3 pojazd, którego tam być nie powinno - ciągnik rolniczy z przyczepą - natychmiast podjęli interwencję. Jak się okazało, zdezorientowany kierowca pomylił trasę i omyłkowo wjechał na „ekspresówkę”.
W czwartkowy (14 listopada) poranek stróże prawa z Komisariatu Policji w Bolkowie (pow. jaworski, woj. dolnośląskie) patrolowali akurat trasę szybkiego ruchu S3. W pewnym momencie zauważyli stojący na poboczu przy prawej stronie jezdni w kierunku Jawora ciągnik rolniczy z przyczepą.
Ciągnikiem po "ekspresówce". Kierowca: tak poprowadziła mnie nawigacja
Żeby zapewnić bezpieczeństwo ruchu drogowego, funkcjonariusze pilotowali traktorzystę do najbliższego zjazdu z S-3.
Na miejsce przybył wkrótce potem patrol z „drogówki” Komendy Powiatowej Policji w Jaworze, by zająć się tą sprawą.
„W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami kierujący przyznał się, że nie zauważył znaku i pomylił zjazdy. Jak dodał, kiedyś nie było w tym miejscu drogi szybkiego ruchu i skręcił w nią przypadkowo. Za popełnione wykroczenie wobec kierowcy ciągnika rolniczego zastosowane zostały środki oddziaływania wychowawczego” – czytamy w policyjnym komunikacie.
Jak w nim przypomniano, drogi ekspresowe (klasy S) przeznaczone są wyłącznie dla pojazdów samochodowych, co oznacza, że nie mogą po nich jeździć pojazdy wolnobieżne, rowery i motorowery, ciągniki rolnicze oraz pojazdy zaprzęgowe. Nie wolno się po nich poruszać również pieszym.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl