Chcą zaostrzyć przepisy dotyczące badań technicznych pojazdów
Pojazd, który nie spełnia określonych warunków technicznych nie ma prawa wyjechać na drogę - twierdzą samorządowcy, którzy postulują rewolucyjne zmiany w badaniach.
Jednym z postulatów jest zatrudnienie diagnostów przez starostwa powiatowe. Skończenie z zależnością finansową od stacji kontroli pojazdów ma gwarantować ich bezstronność.
Związek Powiatów Polskich podkreśla, że problem diagnostów można rozwiązać zatrudniając ich przez powiaty albo Transportowy Dozór Techniczny (TDT) - informuje "Rzeczpospolita".
"Największym problemem w prawidłowym działaniu systemu nadzoru pojazdów jest zależność diagnostów od przedsiębiorców prowadzących stacje, którzy za wszelką cenę chcą utrzymać klienta - czytamy w uwagach, jakie ZPP wysłało do Ministerstwa Infrastruktury.
To właśnie w resorcie infrastruktury toczą się prace nad założeniami do zmian w prawie o ruchu drogowym.
Czy zmiana pracodawcy diagnosty załatwi sprawę? Eksperci mają wątpliwości. Rafał Szczerbicki, radca prawny w kancelarii SKP-LEX zastanawia się, skąd starostwa miałyby wziąć pieniądze na zatrudnienie armii tysięcy diagnostów.
ZPP twierdzi, że pieniądze dla diagnostów, którzy staliby się urzędnikami starostw lub TDT, miałyby pochodzić z części opłat za badania techniczne - informuje "Rz".