Ceny masła na huśtawce. Jak będzie w tym roku?
W ub.r. masło w sklepach przeżyło prawdziwą „huśtawkę cenową” - od ponad 14-procentowych spadków do 37-procentowych wzrostów. Było też mniej promocji niż rok wcześniej. A ceny masła są dla Polaków pewnym wyznacznikiem na zakupach.
Z analizy UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupy BLIX wynika, że w całym 2024 roku sieci handlowe zrobiły o 12,5 proc. mniej promocji na masło niż w 2023 roku. Co ciekawe, w tym samym okresie ogólnie akcji rabatowych w sklepach było o ponad 12 proc. więcej niż rok wcześniej.
Cytowany w komunikacie Piotr Biela, współautor raportu z Grupy BLIX, stwierdza, że masło było i jest najczęściej poszukiwanym przez konsumentów produktem promocyjnym. Podczas gdy ten produkt sukcesywnie drożeje na rynku, utrzymanie dotychczasowych cen promocyjnych, rozpoznawalnych jako atrakcyjne przez klientów, obarczone jest wysokim kosztem po stronie sieci handlowych.
Ceny zbóż nieco rosną, ale w skupach raczej marazm
Ograniczone promocje
„Wobec ustalonych z góry rocznych budżetów w sieciach handlowych, mogły one obrać trzy możliwe kierunki. Pierwszy to utrzymanie ceny promocyjnej i częstotliwości promocji, ale niezrealizowanie budżetu. Druga strategia to podwyższenie ceny promocyjnej, utrzymanie częstotliwości promocji i zrealizowanie budżetu. Trzecia możliwość to zachowanie ceny promocyjnej, zmniejszenie częstotliwości promocji i zrealizowanie budżetu. Biznesowo i wizerunkowo większość sieci wybrała tę ostatnią opcję” – wyjaśnia ekspert z Grupy BLIX.
Z analizy wynika również, że promocje i akcje rabatowe najbardziej ograniczyły sieci typu cash & carry (-25 proc. rdr.), supermarkety (-24,6 proc. rdr.) oraz hipermarkety (-15,3 proc. rdr.). Z kolei zrobiły ich więcej niż rok wcześniej dyskonty (16,6 proc. rdr.) i sieci convenience (1,8 proc. rdr.).
Ceny masła wzrosły
„Formaty, operujące często na wyższych marżach, mogły bardziej odczuć presję inflacyjną i rosnące koszty operacyjne. To zmusiło je do ograniczenia liczby promocji na produkty o wysokiej rotacji, takie jak masło. Z kolei dyskonty, które bazują na wysokim wolumenie sprzedaży, mogły pozwolić sobie na intensyfikację promocji, by przyciągnąć wrażliwych cenowo klientów. Sieci convenience, choć w mniejszym stopniu zwiększyły promocje, starały się konkurować, oferując atrakcyjne warunki cenowe na produkty codziennej potrzeby, które przyciągają klientów z lokalnego otoczenia” – komentuje Julita Pryzmont, współautorka raportu z Hiper-Com Poland.
Ponadto z zebranych danych wynika, że na przestrzeni całego roku ceny masła w sklepach wzrosły średnio o 7,2 proc. rdr. Najbardziej było to widać w supermarketach (11,3 proc. rdr.), sieciach cash & carry (9,9 proc. rdr.) i convenience (9,7 proc. rdr.). Najmniejsze podwyżki dotyczyły dyskontów (1,2 proc. rdr.) i hipermarketów (2,6 proc. rdr.).
Korekta cen skupu bydła rzeźnego
"Maślana wojna"
„Wobec maślanej wojny dyskontów, sieci odpuściły sobie restrykcyjne podejście do ustalania ceny masła, bo przy niestabilnym rynku i tak by się tą ceną nie wyróżniły. Masło przestało ponadto być produktem, którego cenę regularną pamiętają konsumenci. Obecnie większość osób ma w pamięci koszt zakupu produktu w promocji. Zatem cena regularna idzie do góry, by odrobić marżę i zarobić na zrobienie promocji” – tłumaczy Piotr Biela.
W całym 2024 roku kostka masła (200 g) średnio kosztowała ok. 6,4 zł (w 2023 r. było to ok. 5,9 zł). Z raportu wynika też, że w 2024 roku masło w sklepach przeżywało prawdziwą „huśtawkę” cenową. Początek roku był naznaczony mocnymi spadkami (tj. od -14,3 do -4,4 proc. rdr.). Natomiast później masło zaczęło mocno drożeć, tj. od sierpnia do grudnia (tj. średnio w granicach od 25,1 proc. do nawet 37,5 proc. rdr.).
Niewygodny produkt
„Cena masła w dużej mierze jest pochodną ingerencji na rynku mleczarskim i zmniejszenia się produkcji masła. Im mniej limitów, kwot, ograniczeń i regulacji, tym cena jest niższa. W 2025 r. spodziewam się cen masła w okolicach 9-11 zł w cenie regularnej, z zachowaniem promocji sięgających ok. 4,99 zł. Masło to jednak produkt coraz bardziej niewygodny dla sieci, więc przewiduję na razie spadek liczby jego promocji” – mówi współautor raportu z Grupy BLIX.
Masło w roli głównej. Premier zabrał głos w jego sprawie
Z kolei Julita Pryzmont przewiduje, że w 2025 roku ceny masła mogą być bardziej stabilne niż w 2024 roku, choć wzrosty w pierwszych miesiącach są nadal prawdopodobne. Jest to związane z utrzymującym się wpływem inflacji, która nadal powoduje wzrost kosztów produkcji i logistyki. Jeśli presja inflacyjna nie ustąpi, ceny masła mogą wciąż rosnąć, choć tempo tych wzrostów prawdopodobnie będzie bardziej umiarkowane niż w 2024 roku.
Zróżnicowanie cen
„Średnia cena kostki masła o wadze 200g w 2025 roku prawdopodobnie wyniesie około 6,8-7 zł, przy założeniu umiarkowanego wzrostu kosztów i utrzymania wysokiej konkurencji między sieciami. Konsumenci powinni jednak przygotować się na znaczne zróżnicowanie cen w zależności od formatu sklepu oraz okresu roku. Stabilizacja cen może nastąpić dopiero w drugiej połowie roku, pod warunkiem że inflacja zacznie wyhamowywać, co wpłynęłoby na ograniczenie presji kosztowej w handlu detalicznym” – podsumowuje ekspertka z Hiper-Com Poland.
Źródło: UCE Research
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś