Były wichury, są ogromne straty. Potrzebna pomoc rolnikom
Przewodniczący kaliskiej Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Poznaniu Mieczysław Łuczak złożył w ministerstwie rolnictwa wniosek z prośbą o uruchomienie pomocy finansowej dla rolników z terenu powiatu kaliskiego.
Mieczysław Łuczak powiedział PAP, że rolnikom z powiatu kaliskiego potrzebna jest pomoc, bo straty po nawałnicy, która przeszła przez powiat 10 sierpnia są ogromne.
Armagedon w polskich lasach. Ponad 7 mln m sześc. połamanych drzew
- Na podstawie tego programu rolnicy będą mogli odnowić swoje uprawy, ale też odbudować zniszczone obiekty i starać się o refundację nawet do 90 proc. poniesionych kosztów - powiedział PAP przewodniczący Łuczak.
Jak podkreślił, nawałnica zniszczyła sady, lasy i pola uprawne. - Część rolników zebrało już swoje plony z pól, ale trzeba pamiętać, że to czas zbierania płodów i żniw, dlatego te straty są bardzo duże. Nawałnica niszczyła wszystko, co spotkała na swojej drodze. Zniszczone są budynki gospodarcze, domy mieszkalne, maszyny rolnicze i drogi - powiedział.
Gospodarze liczą straty po nawałnicach. Są pieniądze na wsparcie
- Tam odnotowaliśmy na przykład zniszczenia sadu jabłoni na pow. 3 ha a w innym gospodarstwie owies został przybity do ziemi na pow. 10 ha. Ale na razie są to wstępne dane - powiedział Łuczak.
Przewodniczący poinformował, że poszkodowani rolnicy w pierwszej kolejności powinni zgłosić szkody do gminnych komisji ds. klęsk powołanych przez wojewodę wielkopolskiego, które działają w urzędach gmin. - Komisje szacują straty i sporządzą protokoły ze zniszczeń - poinformował.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś