Arabowie chętnie kupią od Polski żywność, ale wysokiej jakości
Zjednoczone Emiraty Arabskie chętnie kupią od Polski żywność, ale wysokiej jakości - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa po powrocie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Szef resortu podsumował wizytę w Dubaju i udział Polski w Międzynarodowych Targach Gulfood - największych targach żywnościowych w tamtej części świata. Targi przyciągają firmy z całego Półwyspu Arabskiego, a także z Indii oraz krajów Afryki.
Pojechała z misją wysokiego szczebla do Dubaju
Obecność na imprezie, to szansa dla polskich firm na pozyskanie nowych odbiorców żywności. - Podczas tegorocznej edycji zaprezentowała się rodzima branża mleczarska, mięsna, a także producenci słodyczy. To właśnie te produkty cieszą się tam największym zainteresowaniem - zaznaczył Ardanowski. Dodał, że największe wzięcie miały "krówki".
Zdaniem polityka nasze firmy prezentowały się dobrze. Emiraty zainteresowane są przede wszystkim żywnością wysokiej jakości.
- Nie jest to problem ceny, ale ma to być żywność ekologiczna, rozpoznawalna - tłumaczył szef resortu rolnictwa. Podkreślił, że świat muzułmański oczekuje przestrzegania norm hallal w uboju i w obróbce. - Jeżeli chcemy na tym rynku być, to musimy utrzymywać te zasady - stwierdził minister.
Ardanowski uczestniczył w wydarzeniach związanych z misją handlową Phila Hogana, komisarza ds. rolnictwa. Poinformował, że w Dubaju odbył sie szereg spotkań z przedstawicielami tamtejszych władz.
Branża drobiarska chce podbić Emiraty
- Spotkałem się z trzema ministrami rządu Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Z minister bezpieczeństwa rozmawialiśmy o tym, jakich produktów żywnościowych potrzebują emiraty. Pani minister poinformowała, że na potrzeby swoich obywateli jak i reeksportu jej kraj jest zainteresowany stabilnymi dostawami żywności z dużych krajów rolniczych, takich jak Polska - powiedział minister.
Podczas spotkania z ministrem gospodarki poruszona została sprawa ewentualnych inwestycji, zarówno polskich w Emiratach, jak i odwrotnie. Jak mówił Ardanowski, Polska nie jest zainteresowania inwestycjami w rolnictwo, ale raczej w rozwój przetwórstwa rolno-spożywczego.
Firmy emirackie mogłyby za to wspierać polski przemysł spożywczy w przygotowaniu produktów eksportowych na rynek ZEA, zgodnych obowiązującymi tam z przepisami prawnymi, które co kilka lat zmieniają się.
Polski minister rolnictwa spotkał się także z ministrem zmian klimatu i środowiska. Rozmowa dotyczyła jaki wpływ może mieć rolnictwo na zmiany w środowisku naturalnym. Dyskusja dotyczyła gospodarki niskoemisyjnej, a także metod pochłaniania dwutlenku węgla np. poprzez określone uprawy.
Ardanowski spotkał się również z władcą Emiratu Ras Al Khaimah szejkiem Saud bin Saqr Al Qasimi. - Ustaliliśmy, że obie strony przygotują listę podmiotów zainteresowanych znalezieniem partnerów biznesowych, do podejmowania współpracy zarówno w Polsce jaki i na terenie Emiratu RAK - poinformował minister. Dodał, że zaprosił szejka na aukcje koni Pride of Poland 2019 w Janowie Podlaskim.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś