Aplikacja suszowa z felerem. Konieczna szybka poprawka informatyczna
W związku z sygnałami płynącymi od rolników i członków gminnych komisji klęskowych, którzy zwracają uwagę na problemy z wprowadzaniem danych do aplikacji suszowej, Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR) skierowała wystąpienie do ministra rolnictwa i wojewody.
Zwraca w nim uwagę, że jeżeli rolnik posiada grunty w różnych gminach, a przedstawiciel komisji szacujących straty w danej gminie wprowadzi dane, zatwierdzi i zamknie protokół gminny, to automatycznie w innej gminie przedstawiciel analogicznej komisji nie ma możliwości wprowadzenia danych dla tego samego rolnika.
Młody rzepak nadal zagrożony suszą. Termin składania wniosków w aplikacji suszowej został wydłużony
„Znamy przypadki, kiedy rolnik zgłosił straty suszowe nawet w 5 gminach, ponieważ na ich terenie posiada grunty orne i prowadzi na nich produkcję” – wskazuje WIR.
W związku z problemem dotyczącym aplikacji Izba apeluje o rozwiązanie go od strony informatycznej i umożliwienie wprowadzenia danych przez więcej niż jedną z komisji gminnych. W ten sposób rolnik będzie mógł w pełni skorzystać z przysługującego mu prawa do pomocy suszowej za całość poniesionych strat.
„Jest to bardzo ważne w sytuacji bardzo poważnej zapaści ekonomicznej rolnictwa, wynikającej z bardzo niskich cen skupu, które aktualnie nie pokrywają kosztów produkcji” – podkreśla wielkopolski samorząd rolniczy.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś