Putin wydał wyrok na jabłka. Tak Rosjanie niszczą polską żywność
Na nic się zdają apele kierowane pod adresem prezydenta Władimira Putina, aby ten cofnął swój dekret nakazujący niszczenie żywności objętej embargiem, która trafiła do Federacji Rosyjskiej.
Kolejne transporty owoców i warzyw, które w większości pochodzą z Polski są utylizowane. Żeby całemu wydarzeniu nadać propagandowej oprawy, towary są często niszczone nie tylko na granicy, ale również w Moskwie. Każde takie zdarzenie jest filmowane, a materiał publikowany w internecie.
Sawicki apeluje do Putina: nie niszczcie żywności
Rosjanie twierdzą, że dostawcy z Białorusi chcieli ominąć ich embargo. Na rynek w Moskwie trafiło blisko 30 ton polskich jabłek i pomidorów oraz niespełna 10 ton marchwi, które miały trafić do Kazachstanu - informuje RMF FM.
Stacja podkreśla, że skonfiskowana żywność to efekt kontroli w moskiewskim centrum handlowym Food City. Zdaniem kontrolerów - wszystkie towary zostały wwiezione do Federacji Rosyjskiej na podstawie fikcyjnego tranzytu.
Putin: niszczyć co się da
Dlaczego pełnowartościowa żywność jest w Rosji masowo niszczona? To efekt obowiązującego od 6 sierpnia dekretu Władimira Putina. Zgodnie z nim, zatrzymana na granicy żywność objęta embargiem musi być szybko niszczona.
[WIDEO] Rosjanie niszczą żywność, którą zarekwirowano w centrum handlowym w Moskwie
Ukaz Putina nie odnosi się do artykułów spożywczych przeznaczonych na użytek własny. Wwieziona nielegalnie do Rosji żywność powinna być utylizowana bezpośrednio na granicy i w głębi kraju.
Dekret prezydenta Federacji Rosyjskiej wywołał falę oburzenia wśród zwykłych Rosjan, którzy mają coraz większe problemy z zakupem podstawowych produktów. Przeciwko niszczeniu żywności zdecydowanie opowiada się także rosyjska cerkiew.
Sawicki apeluje do prezydenta
Także w Polsce coraz głośniej mówi się, że niszczenie żywności to skandal. W piątek minister rolnictwa Marek Sawicki zwrócił się z apelem do prezydenta Rosji, aby ten zapobiegł dalszemu niszczeniu żywności.
- Apeluję do pana prezydenta Putina, aby nie szedł w ślady swoich poprzedników ze Związku Sowieckiego, szczególnie z lat 30. i nie niszczył żywności, którą z takim trudem przedsiębiorcy rosyjscy kupują na rynkach świata i Europy - mówił szef resortu rolnictwa podczas piątkowej konferencji prasowej.
[WIDEO] Bestialskie niszczenie żywności w Smoleńsku
[WIDEO] 650 kg polskich jabłek zniszczono buldożerem w Nowosybirsku
Marek Sawicki podkreślił, że dziś Rosjanie "potrzebują tej żywności". - Poza tym w naszej słowiańskiej tradycji niszczenie żywności, niszczenia chleba jest uznawane za bardzo ciężki grzech. Nie warto nawiązywać do tradycji głodu ukraińskiego i innych regionów Związku Sowieckiego z lat 30. ubiegłego wieku - zaznaczył.
- Panie prezydencie Putin, niech pan pozwoli swoim obywatelom korzystać z dobrej, europejskiej żywności. Niech pan pozwoli na kupowanie dobrej żywności, którą daje Polska i cała Unia Europejska - podkreślił Sawicki.
[WIDEO] Tak rosyjskie media relacjonują proces niszczenia "groźnej" żywności z Zachodu