Uwarzone po polsku. Branża stawia na krajowe surowce
Producenci piwa zrzeszeni w Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego-Browary Polskie szacują, że rocznie wykorzystują ponad 200 tys. ton surowców pochodzących od lokalnych dostawców. Uprawa chmielu i browarnych odmian zbóż zapewnia pracę 40 tysiącom rolników.
Polska jest trzecim największym producentem piwa w Europie (nieco ponad 40 mln hl rocznie) oraz trzecim największym jego konsumentem. Aż 98 proc. chmielowego trunku, który trafia do odbiorców uwarzone jest przez rodzime browary, które do produkcji wykorzystują przede wszystkim surowce z krajowych upraw.
Lubelszczyzna chmielem stoi
Jeśli przyjąć, że statystyczna wieś liczy niecałe 300 mieszkańców, to wytwórczość surowców niezbędnych do warzenia piwa daje zatrudnienie mniej więcej 140 wsiom.
Do największych rolniczych beneficjentów przemysłu piwowarskiego w Polsce należą Lubelszczyzna, Wielkopolska, Kujawy, Pomorze oraz Dolny Śląsk. Dwa pierwsze regiony czerpią korzyści ze sprzedaży uprawianego chmielu, zaś pozostałe z jęczmienia browarnego, z którego powstaje słód.
Według danych Światowej Organizacji Producentów Chmielu w ubiegłym roku Polska była trzecim, po Niemczech i Czechach, producentem chmielu w Europie oraz piątym na świecie. Na plantacjach dominują odmiany goryczkowe.
- Zainteresowanie odmianami aromatycznymi chmielu i sięganie po historyczne gatunki to odpowiedź na potrzeby piwnego rynku, którego dynamicznie rozwijającym się segmentem są lokalne specjalności. Do ich warzenia wykorzystywane są często oryginalne składniki i dodatki, które nadają piwu określony charakter - przekonuje Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego-Browary Polskie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś